Dolcan - Olimpia LIVE! Przedłużyć serię bez porażki

Na początku był skandal

Pierwotnie ten mecz powinien się odbyć 16 marca, ale z powodu złych warunków atmosferycznych został odwołany. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że decyzję o nierozegraniu spotkania podjął arbiter, Rafał Greń, na niespełna godzinę przed rozpoczęciem meczu, chociaż władze Dolcanu i Olimpii wnioskowały kilka dni wcześniej do PZPN o jego przełożeniu. Związek nie chciał się na to zgodzić, chociaż dwa inne spotkania – Okocimskiego Brzesko z GKS Bogdanką i Sandecji Nowy Sącz z Termaliką – odwołano niemal natychmiast. „Absmak” pozostał, ale i z czasem emocje opadły.

Dolcan zaskakuje...

Mało kto spodziewał się takiej dyspozycji zawodników Roberta Podolińskiego. W 6 ostatnich spotkaniach (licząc z rudną jesienną) zdobyli komplet punktów, a w czterech ostatnich strzelali rywalom 2 gole, nie tracąc ani jednego. Jako pierwsza drużyna w tym sezonie potrafili wygrać w Krakowie (po bramkach Dariusza Zjawińskiego i Damiana Świerblewskiego)! Wynik niespodziewany, a trener nie mógł dostać lepszego prezentu w drugą rocznicę pracy na Słowackiego. Teraz Ząbkovia będzie chciała przedłużyć serię w dwóch najbliższych domowych grach – z Olimpią i w sobotę z GKS Bogdanką.

...Olimpia się ratuje

Biało-zieloni równie obiecująco zaczęli rundę wiosenną, zdobywając 7 punktów w trzech kolejkach. W ostatniej rzutem na taśmę udało się zremisować 2:2 z Sandecją, dzięki wykorzystanej przez Adama Cieślińskiego „jedenastce”. Niezadowolenia po tym spotkaniu nie krył Tomasz Asensky, który powiedział, że to był najsłabszy mecz prowadzonej przez niego Olimpii. Na poprawę nastrojów będą chcieli wygrać w Ząbkach.

Prawie wszyscy do dyspozycji

Oba zespoły niemal w komplecie przygotowują się do meczu. Do kadry Dolcanu wraca pauzujący za żółte kartki Piotr Bazler, którego w meczu z Cracovią zastąpił Bartosz Osoliński.

Z kolei w barwach gości może nie zagrać Marcin Staniek, który w meczu z Sandecją został trafiony w nos i doznał kontuzji. W 17. minucie musiał opuścić boisko. Zastąpił go Sławomir Mazurkiewicz i prawdopodobnie on wybiegnie jutro w podstawowym składzie w Ząbkach.

Garść historii

W trzech ostatnich meczach obu drużyn Dolcan i Olimpia raz zremisowały i mają po jednej wygranej. Co ciekawe, po trzy punkty sięgały na boisku przeciwnika. W rundzie jesiennej padł bezbramkowy remis, „dzięki” ogromnej nieskuteczności. Rafała Leszczyńskiego ratowały m.in. dwie poprzeczki, a w doliczonym czasie gry rzut karny przestrzelił Adam Cieśliński.

Wyniki dwóch spotkań z poprzedniego sezonu:

27.05.2012 Dolcan Ząbki – Olimpia Grudziądz 0:3 (P. Grischok 2, H. Kościukiewicz)
29.10.2011 Olimpia Grudziądz – Dolcan Ząbki 0:2 (Ł. Sierpina, D. Świerblewski)

Przewidywane sklady:

Dolcan Ząbki: Rafał Leszczyński – Mateusz Cichocki, Piotr Klepczarek, Rafal Grzelak – Dariusz Zjawiński, Szymon Matuszek, Grzegorz Piesio, Bartosz Osoliński, Damian Świerblewski – Bartosz Wiśniewski, Mateusz Piątkowski

Olimpia Grudziądz: Michał Wróbel – Robert Pisarczuk, Michał Łabędzki, Sławomir Mazurkiewicz, Adam Banasiak – Adrian Frańcak, Dariusz Kłus, Marcin Smoliński, Maciej Rogalski – Piotr Ruszkul, Adam Cieśliński.

NASZ TYP: Dolcan Ząbki 1:1 Olimpia Grudządz