Kohei Kato: Debiutancki gol? Nie ma żadnego znaczenia

Przemysław Drewniak
Kohei Kato zdobył swojego pierwszego gola w barwach Podbeskidzia
Kohei Kato zdobył swojego pierwszego gola w barwach Podbeskidzia Łukasz Łabędzki
- Bardzo cieszyłem się po strzeleniu gola, ale dla drużyny nie ma on żadnego znaczenia. Teraz nie mam powodów do radości, bo moje trafienie nie dało nam punktów – żałował po meczu z Piastem (2:3) pomocnik Podbeskidzia Bielsko-Biała, Kohei Kato, który w piątek zdobył swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie.

Taka porażka jak ta w Gliwicach musi boleć podwójnie. Choć bardzo długo prowadziliście, wracacie do Bielska-Białej z niczym.
Tak, zwłaszcza, że na trybunach było bardzo dużo naszych kibiców. Dali nam siłę, a my bardzo chcieliśmy tutaj wygrać. Mieliśmy na to szansę, ale w ostatnich 10 minutach wszystko straciliśmy.

Poczułeś ulgę po bramce na 0:1? Długo czekałeś na swoje pierwsze trafienie w Podbeskidziu.
Bardzo się cieszyłem po strzeleniu gola, ale dla drużyny nie ma on teraz żadnego znaczenia. Nie mam powodów do radości, bo zależy mi tylko na tym, żeby wygrywać. A my straciliśmy punkty.

Ale twoja postawa to jeden z pozytywów dla Podbeskidzia. Nie tylko strzeliłeś bramkę, ale też dobrze radziłeś sobie w środku pola.
Przykładam dużą uwagę do tego, żeby być dobrze przygotowanym do każdego spotkania. Myślę o futbolu przez 24 godziny na dobę, odpowiednio się odżywam i wysypiam. Ale nie sądzę, że zagrałem bardzo dobry mecz. Kilka elementów muszę jeszcze poprawić.

Czerwona kartka, którą otrzymałeś na początku rundy w Gdańsku, dodała ci jeszcze więcej motywacji?
Nie potrzebowałem takiego rodzaju motywacji, bo zawsze mi jej wystarczy. To moja praca, więc muszę być odpowiednio zmobilizowany.

Czujecie, że Podbeskidzie to dużo mocniejsza drużyna niż w rundzie jesiennej?
Są momenty, w których spisujemy się naprawdę bardzo dobrze. Cały czas robimy postępy, ale na oceny przyjdzie czas po zakończeniu sezonu. Teraz skupiamy się tylko na tym, by grać coraz lepiej i dobrze przygotować się do kolejnego starcia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24