Kosanović: Nie mogę powiedzieć, że zostanę w Cracovii

Jacek Żukowski/Gazeta Krakowska
- Podbeskidzie to nie jest zespół klasy Legii czy Lecha. Myślę, że przez większą część spotkania robiliśmy to, czego chciał trener Stawowy. Możemy być zadowoleni - mówi Milos Kosanović, obrońca Cracovii. W niedzielę Pasy zwyciężyły w turnieju o Puchar Tatr pokonując w finale zespół Górali.

Dawid Nowak zawodnikiem Cracovii

Wygraliście w Pucharze Tatr. Może to nie jest najważniejsza sprawa, ale zapewne milej się trenuje.
Zaczynamy wkrótce nowy sezon w ekstraklasie i chcemy nabrać nawyku wygrywania. Musimy pracować dalej, myśleć o kolejnych meczach, po to, by jak najlepiej przygotować się do pierwszego ligowego meczu z Piastem.

Przez rok nie mieliście okazji do konfrontacji z zespołem z ekstraklasy. Na tle Podbeskidzia zaprezentowaliście się nieźle.
Nie myśleliśmy o rywalu, tylko o sobie. Ale nie jest to zespół klasy Legii czy Lecha. Myślę, że przez większą część spotkania robiliśmy to, czego chciał trener Stawowy. Możemy być zadowoleni.

Wreszcie widzieliśmy Cracovię grającą na luzie.
To jeszcze nie liga, nie było kibiców, presji, każdy teraz chce się pokazać, by móc grać w pierwszej jedenastce. To dopiero początek rywalizacji o miejsce w składzie. Ostatni tydzień przed ligą będzie jakimś wykładnikiem formy.

Jak współpracuje się Panu z Marcinem Kusiem - nowym zawodnikiem Cracovii?
To doświadczony zawodnik, występował w kadrze, także za granicą, na pewno będzie dużym wzmocnieniem. Stara się też grać nie tylko w obronie, ale i do przodu. To mocny punkt.

Na razie nie jest was wielu...
Niektórzy odeszli, inni mają problemy, mam nadzieję, że zarząd klubu poradzi sobie z tym problemem.

Może Pan o sobie powiedzieć, że zostanie na pewno w drużynie?
Nie mogę. Są jakieś propozycje, ale nie na sto procent.

A zastanawia się Pan nad odejściem?
Mówiłem, że jak będzie jakaś lepsza oferta, to chciałbym spróbować.

W Serbii?
Nie jest to klub z mojego kraju. Nie mogę powiedzieć skąd.

Kiedy podejmie Pan decyzję?
Myślę, że do końca tego tygodnia. Jestem piłkarzem, który wykonuje to, co zaleca trener, ale jak będzie coś ciekawego, to chciałbym spróbować swoich sił. Tym zajmuje się menedżer.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24