Kowalski zarzuca niekonsekwencje Robertowi Małkowi

Daniel Kawczyński
Jakub Kowalski
Jakub Kowalski t-mobile ekstraklasa/x-news
Pomocnik Widzewa, Jakub Kowalski miał wczoraj bardzo smutną minę. Trudno się dziwić. Nie dość, że Widzew przegrał, on sam zagrał nie najlepiej, to jeszcze oliwy do ognia dolewał arbiter Robert Małek, który wykazał się wielką niekonsekwencją.

- Skoro w pierwszej połowie odgwizdał rękę Alexa, to dlaczego nie zrobił tego w drugiej? - pyta na łamach Ekstraklasa.net, rozgoryczony Jakub Kowalski.

Na myśli ma sytuację z drugiej połowy, kiedy Piotr Brożek zablokował ręką strzał Mehdiego Ben Dhifallaha. Gdy nie to, kto wie czy piłka nie ugrzęzłaby w siatce, a spotkanie nie potoczyłoby się inaczej? - Osobiście nie widziałem tej sytuacji, ale skoro czterech kolegów stojących na wprost nie miało najmniejszych wątpliwości, to sędzia również powinien być podobnego zdania - uważa.

Mimo porażki 0:2, Widzew wcale nie sprawiał wrażenia zespołu dużo gorszego. - Wszystko nam się posypało po czerwonej kartce. Do tej pory byliśmy dla Lechii równorzędnym rywalem. W drugiej połowie musieliśmy gonić wynik. Postawiliśmy na atak, ale nie udało się. Właściwie, tak naprawdę mogliśmy prowadzić już przed przerwą, ale Mehdi nie wykorzystał dogodnej okazji - tłumaczy.

To już nie pierwszy raz, kiedy Adam Banasiak dostaje czerwoną kartkę w trudnym, lecz jeszcze nie beznadziejnym momencie. Do podobnego wydarzenia doszło chociażby w starciu z Pogonią Szczecin, kiedy Widzew przegrywał 1:2 i miał jeszcze pół godziny na odrobienie strat. Niestety Banasiak w ciągu sześciu minut złapał dwie żółte kartki i podciął skrzydła własnym kolegom.

- Nie mamy pretensji, bo była to zwykła boiskowa sytuacja. Zdaniem Adama typowo walczył z rywalem o górną piłkę i nie chciał go celowo uderzyć. Zresztą wszystko poddamy jeszcze analizie - mówi Kowalski. Banasiak nie chciał po meczu rozmawiać z dziennikarzami.

Jakie nastroje panują w widzewskiej szatni po kolejnej porażce? - Nie ma powodów do śmiechu, jest żal i smutek. Zostały jeszcze trzy mecze. Trzeba włożyć w nie dużo pracy i serca, by zapunktować jak najwięcej przed końcem rundy.

Widzew Łódź

WIDZEW ŁÓDŹ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24