- Skoro w pierwszej połowie odgwizdał rękę Alexa, to dlaczego nie zrobił tego w drugiej? - pyta na łamach Ekstraklasa.net, rozgoryczony Jakub Kowalski.
Na myśli ma sytuację z drugiej połowy, kiedy Piotr Brożek zablokował ręką strzał Mehdiego Ben Dhifallaha. Gdy nie to, kto wie czy piłka nie ugrzęzłaby w siatce, a spotkanie nie potoczyłoby się inaczej? - Osobiście nie widziałem tej sytuacji, ale skoro czterech kolegów stojących na wprost nie miało najmniejszych wątpliwości, to sędzia również powinien być podobnego zdania - uważa.
Mimo porażki 0:2, Widzew wcale nie sprawiał wrażenia zespołu dużo gorszego. - Wszystko nam się posypało po czerwonej kartce. Do tej pory byliśmy dla Lechii równorzędnym rywalem. W drugiej połowie musieliśmy gonić wynik. Postawiliśmy na atak, ale nie udało się. Właściwie, tak naprawdę mogliśmy prowadzić już przed przerwą, ale Mehdi nie wykorzystał dogodnej okazji - tłumaczy.
To już nie pierwszy raz, kiedy Adam Banasiak dostaje czerwoną kartkę w trudnym, lecz jeszcze nie beznadziejnym momencie. Do podobnego wydarzenia doszło chociażby w starciu z Pogonią Szczecin, kiedy Widzew przegrywał 1:2 i miał jeszcze pół godziny na odrobienie strat. Niestety Banasiak w ciągu sześciu minut złapał dwie żółte kartki i podciął skrzydła własnym kolegom.
- Nie mamy pretensji, bo była to zwykła boiskowa sytuacja. Zdaniem Adama typowo walczył z rywalem o górną piłkę i nie chciał go celowo uderzyć. Zresztą wszystko poddamy jeszcze analizie - mówi Kowalski. Banasiak nie chciał po meczu rozmawiać z dziennikarzami.
Jakie nastroje panują w widzewskiej szatni po kolejnej porażce? - Nie ma powodów do śmiechu, jest żal i smutek. Zostały jeszcze trzy mecze. Trzeba włożyć w nie dużo pracy i serca, by zapunktować jak najwięcej przed końcem rundy.
WIDZEW ŁÓDŹ - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?