Porażka KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski z Czarnymi Połaniec
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Czarni Połaniec 1:4 (1:0)
Bramki: Dominik Pisarek 6 - Maciej Żądło 50, 79, Tomasz Mucha 57 z karnego, Mateusz Załucki 70.
KSZO I połowa: Klon, Kołoczek, Jarzynka, Mężyk, Brągiel - Orlik, Nawrot, Senko, Zimnicki, Kramarz - Pisarek (10. Mazurek II).
KSZO II połowa: Potocki - Żebrowski, Domagała, Mazurek, Lis - Gulba, Lipka, Zięba, Zdyb, Tymoszenko - Mazurek II (66. Mężyk).
Czarni: Wieczerzak - Smoleń, Załucki, Bawor, Bakowski - Kałaska, Wójcik, Wiktor - Kardyś, Testowany, Banik oraz: Chmielowiec, Guca, Sumara, Gębalski, Żądło, Mucha, Łebek.
Mecz lepiej rozpoczęli piłkarze KSZO, którzy już w 6 minucie objęli prowadzenie. Już w 10 minucie spotkania, trener Rafał Wójcik musiał przeprowadzić wymuszoną zmianę. Urazu doznał Dominik Pisarek - zdobywca jedynego gola dla "Pomarańczowo-czarnych".
- Dominik doznał kontuzji mięśnia dwugłowego. Jeszcze nie wiemy, ile będzie pauzował - trzeba przeprowadzić USG. Jestem przeciwnikiem grania piłkarza, który ma jakikolwiek uraz, bo nie będzie w stanie pokazać 100% możliwości - skomentował trener gospodarzy.
Do przerwy gospodarze mogli podwyższyć przewagę, ale KSZO brakowało skuteczności. Czarni kreowali sobie sytuacje, ale nie tak klarowne, jak zespół z Ostrowca Świętokrzyskiego. W drugiej połowie przebudzili się goście, którzy po kwadransie odwrócili niekorzystny wynik po golach Macieja Żądło i Tomasza Muchy. W 70 minucie prowadzenie Czarnych podwyższył Mateusz Załucki, a na 10 minut przed końcem meczu wynik ustalił Maciej Żądło, który ustrzelił dublet po wejściu z ławki.
- Ten mecz pokazał mi, że nie mamy dwóch wyrównanych jedenastek, nie jestem zadowolony z drugiej części meczu. W pierwszej połowie brakowało nam skuteczności i tylko dlatego schodziliśmy z jednobramkową przewagą. Musimy popracować nad finalizacją akcji, bo niektóre nasze ataki kończyły się kontrami rywali - skomentował Rafał Wójcik, trener KSZO. - Jesteśmy zadowoleni z wyniku, ale nie z gry moich zawodników. W pierwszej połowie nie wyglądało to dobrze w naszym wykonaniu. Stwarzaliśmy sobie jakiejś pojedyncze sytuacje, ale KSZO był lepszy. W drugiej odsłonie zaczęliśmy się prezentować już lepiej, choć to jeszcze nie jest do końca to, co chcielibyśmy grać - powiedział po meczu trener Czarnych, Łukasz Cabaj.
Dla KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski był to czwarty mecz kontrolny i trzecia porażka. Zespół Rafała Wójcika rozegra 14 lutego dwa mecze kontrolne - z GKS Rudki i KS Drzewce. Oba spotkania zostaną rozegrane w Ostrowcu Świętokrzyskim przy ulicy Kolejowej. Lepiej w okresie przygotowawczym prezentują się Czarni Połaniec. Ekipa Łukasza Cabaja wygrała już 4 mecze kontrolne, 1 zremisował i 1 przegrał. Kolejny sparing zespołu z Połańca odbędzie się w sobotę 17 lutego w Staszowie, a rywalem będzie Cosmos Nowotaniec.
Jak wygląda sytuacja KSZO 1929 i Czarnych Połaniec? Będą jeszcze transfery?
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski przeprowadził zimą 3 transfery do klubu. "Pomarańczowo-czarni" pozyskali dwóch zawodników z Ukrainy - Kyryło Senko, Jewgienija Mogila oraz Adama Kramarza, który został wypożyczony z Puszczy Niepołomice. Trener Wójcik zamknął już kadrę na rundę wiosenną. Szkoleniowiec liczy na dobrą grę zespołu w nadchodzących grach kontrolnych, po ostatnim wyczerpującym tygodniu.
- Myślę, że drużyna weszła na dobre obroty. Po tym tygodniu, w którym bardzo ciężko trenowaliśmy, nogi nie niosły moich piłkarzy. Teraz schodzimy z obciążeń i będziemy grali dużo spotkań. Granie na naszym sztucznym boisku jest dosyć wymagające dla zawodników - powiedział trener KSZO, Rafał Wójcik.
Czarni Połaniec wciąż testują napastnika. Udało się nam dowiedzieć, że jest to zawodnik z województwa świętokrzyskiego. Jeśli uda się dopiąć ten transfer, to trener Łukasz Cabaj zamknie kadrę swojej drużyny. Szkoleniowiec próbuje wprowadzić nowy system gry i liczy na dobry start rundy wiosennej.
- Zostało jeszcze dużo do zrobienia przed startem ligi. Sposób gry, który proponuję moim zawodnikom, jest wymagający przede wszystkim fizycznie i trzeba być przygotowanym na 100%. W meczu z Termaliką II już wyglądało to nieźle - byliśmy średnio co 3 minuty w polu karnym rywala i mieliśmy dużo okazji. Mamy nadzieję, że w rundzie wiosennej będziemy mogli grać naszą piłkę - podsumował trener Czarnych, Łukasz Cabaj.
Więcej o KSZO i Czarnych:
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?