W "Przeglądzie Sportowym" strona, która opisuje stan posiadania na wschodzie drugiej ligi, zatytułowana jest "Liga drużyn z przypadku". Wydaje się to zbyt dosadne określenie, jednak w stosunku do sporej ilości zespołów, jest ono trafne. Zdarzają się jednak ekipy, które mimo że głośno tego nie mówią, są uznawane przez fachowców za faworytów.
Faworyt z Pruszkowa
Armin Tomala, były trener Radomiaka, mówi, że ligowym mocarzem powinien być Znicz Pruszków. - W nadchodzącym sezonie aż tak wybijającej się ponad wszystkich drużyny nie ma, ale coś czuję, że podobną rolę może odegrać Znicz Pruszków, którego kadra po letnich transferach wygląda naprawdę imponująco - twierdzi. Znicz zagrał dobrze na inaugurację, pewnie wygrywając 3:1 z beniaminkiem Stalą Mielec. Jednak weryfikacja formy miała nastąpić w spotkaniu z Olimpią Elbląg. Zawodnicy trenera Roberta Kochańskiego nie sprostali gospodarzom, przegrywając 0:1. Do przedsezonowych opinii ustosunkował się trener ekipy z Pruszkowa. - Czy jesteśmy faworytem? Chyba nie słyszałem takich głosów. Chcemy rozegrać rundę i potem zobaczymy, jak będziemy się prezentować w lidze. Walczymy o utrzymanie, więc jeżeli mamy takie ambicje, to rywalizujemy również o jak najlepsze miejsca w drugiej lidze - wyjaśnia.
Mocne Suwałki
Ryszard Kuźma, były trener Motoru Lublin, w "Przeglądzie Sportowym" typuje Siarkę Tarnobrzeg na czarnego konia. Jednak trudno się dziwić, ponieważ Siarka w rundzie wiosennej mimo, że zajęła ostatnie miejsce, to prezentował się dobrze. Grała ofensywną piłkę, ale strata do uciekającego peletonu w lidze była zbyt duża i konkurencja to wykorzystała. Siarka wzmocniła się graczami z Rzeszowa. Dobra wiosna sprawiła, że zaczęto liczyć się z Wigrami Suwałki. Sporym atutem tej drużyny jest własny stadion, gdzie strzelają sporo bramek. Do tego interesujące transfery i solidni obcokrajowcy.
Najlepszy Pelikan
Drugim najbardziej przekonującym zespołem, który powinien być dominujący w lidze jest Pelikan Łowicz. W tym mieście dużo jednak zależy od postawy zarządu w klubie, bo kadra pozwala na rywalizację o awans do pierwszej ligi. - Chcemy wygrywać następne spotkania, celem jest utrzymanie w lidze - mówi trener Pelikana Grzegorz Wesołowski. - Faworytami są ekipy Znicza Pruszków, Motoru Lublin, Siarki Tarnobrzeg, Radomiaka, kluby z Elbląga też mogą sprawić niespodziankę - dodaje trener. Jak widać nazwy zespołów nie różnią się od typów innych trenerów.
Raport z Elbląga
Jak powiedział trener Wesołowski, namieszać mogą kluby z Elbląga. Olimpia połączyła się z miejscową Olimpią 2004 Elbląg i organizuje się sportowo. Jednak najważniejsze jest utrzymanie. Olimpia zaczęła dobrze, zdobywając 4 punkty z faworytami Pelikanem i Zniczem. W składzie nie było najlepszego pomocnika w poprzednim sezonie, Kiriła Raduszko więc zespół będzie jeszcze mocniejszy. Inaczej jest z Concordią Elbląg, z którą rozstał się podstawowy obrońca Tomasz Sambor i Mateusz Bogdanowicz. Zespół wzmocniono kilkoma juniorami, oraz graczami z okolic. Jak na razie efektami są przegrane na wyjeździe z Pogonią Siedlce i Pelikanem.
Ambicja na ligę
Trzeba również powiedzieć parę słów o beniaminkach. Stal Mielec wraca do poważnej piłki, więc będzie chciała w niej trochę zagościć. Limanovia wygrała dwa spotkania i nie straciła jeszcze bramki, jednak ze Stalą Stalowa Wola rezultat został zweryfikowany na walkower dla ekipy trenera Pawła Wtorka. Olimpia Zambrów tez zaimponowała, gromiąc na wyjeździe 3:0 Wisłę Puławy.
W lidze prowadzi Stal Rzeszów, która wygrała z Siarką i Pogonią. Dobrze radzi sobie Motor Lublin. - W lidze zachodniej są bardziej techniczne zespoły, więc tam inaczej się gra. W naszej do zdobycia punktów wystarczy ambicja i zaangażowanie - mówi Arkadiusz Matz trener Concordii Elbląg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?