Jak na razie, po dwóch wygranych, Arka awansowała o dwa miejsca w tabeli. Jest więc na właściwym kursie, ale do mety sezonu i decydujących rozstrzygnięć jeszcze daleko. Wiadomo, że w sobotę w zespole gospodarzy nie zobaczymy na boisku Piotra Kuklisa, to efekt kolekcji żółtych kartek tego zawodnika i leczącego kontuzję odniesioną w pucharowym meczu ze Śląskiem Charlesa Nwaogu. To dwaj ważni piłkarze dla Arki i trener Nemec będzie musiał znaleźć godnych zmienników.
Nigeryjskiego napastnika może jednak zastąpić młodzieżowiec Bartosz Flis - strzelec dwóch goli w Elblągu - lub ktoś z dwójki Janusz Surdykowski lub Mirko Ivanovski. - Co można powiedzieć o grze naszych sobotnich rywali?- powtarza głośno moje pytanie trener Nemec. - Sześć zdobytych wiosną bramek dowodzi, że potrafią grać do przodu, a siedem straconych świadczy o tym, że ich defensywa popełnia błędy. Zatem musimy przygotować taką taktykę, która pozwoli wykorzystać słabe strony rywala i jednocześnie ograniczyć jego atuty w ofensywie. Teoretycznie to proste, ale te pomysły trzeba jeszcze przełożyć na boisko. Jeżeli chodzi o podstawowy skład, to w porównaniu ze zwycięskim meczem w Elblągu będzie w nim niewiele zmian. Praktycznie tylko te konieczne. Jako wysunięty napastnik zacznie pewnie Janusz Surdykowski, który tydzień temu specjalnie nie błysnął, ale też nie zawiódł - kończy szkoleniowiec Arki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?