Kucharczyk po meczu z Lokeren: Nie kusiło mnie, żeby strzelać

Konrad Kryczka
Miroslav Radović i Michał Kucharczyk
Miroslav Radović i Michał Kucharczyk sylwester wojtas
- Lokeren to dobrze ułożony zespół. Wiedzieliśmy o ich mocnych i słabych stronach. Udało nam się kilka razy wykorzystać te drugie i dlatego też wygraliśmy to spotkanie - przyznał po meczu z Lokeren Michał Kucharczyk, który zaliczył asystę przy trafieniu Miroslava Radovicia.

Wkład Michała Kucharczyka w zdobyciu bramki przez Legię jest ogromny. Nie można temu zaprzeczać, bo to on zaliczył asystę przy trafieniu Radovicia, jednak sam "Kuchy" przyznał, że bardzo ważne w tej akcji było zagranie Tomasza Brzyskiego - Wszystko zaczęło się od podania Tomka, mi zostało tylko dobrze wyłożyć piłkę Miro. Dobrze rozegraliśmy tę akcję, ale nie ukrywam, że jest to przez nas ćwiczone na treningach - stwierdził dość skromnie skrzydłowy mistrzów Polski.

Patrząc na to, że Kucharczyk jest zawodnikiem przyzwyczajonym do zdobywania bramek, można się zastanawiać, czy w tej sytuacji nie miał ochoty, żeby samemu spróbować sfinalizować akcję - Nie kusiło, żeby strzelać. W takiej sytuacji trzeba szukać lepiej ustawionego kolegi, a na takiej pozycji był właśnie Miro, więc należało zagrać mu piłkę - wyjaśnił "Kuchy".

Lokeren miało być najsłabszym zespołem w grupie, a co za tym idzie najłatwiejszą przeprawą dla Legii. Jak się jednak okazało, warszawianie musieli się bardzo namęczyć, żeby wygrać to spotkanie - W fazie grupowej nie ma już słabych zespołów. Na tym etapie gra się inaczej niż w rundach kwalifikacyjnych. Lokeren to dobrze ułożony zespół. Wiedzieliśmy o ich mocnych i słabych stronach. Udało nam się kilka razy wykorzystać te drugie i dlatego też wygraliśmy to spotkanie - stwierdził Kucharczyk.

Wygrana na początku rywalizacji grupowej powoduje, że Legia na pewno nie uzyska gorszego wyniku punktowego niż w tamtym roku - Nie oszukujmy się, jeżeli popatrzymy na naszą grę w Lidze Europy w tamtym roku, to z każdym graliśmy jak równy z równym. Może poza jednym meczem z Lazio u nas, gdzie zostaliśmy rozjechani. Wszystkim stawialiśmy jednak opór, choć zanotowaliśmy tylko jedno zwycięstwo. Teraz zaczęliśmy od wygranej, wiemy, na co nas stać, i chcemy kontynuować dobrą passę w Lidze Europy - mówił skrzydłowy Legii, zaznaczając również, że zaprawienie w europejskich bojach ma na "Wojskowych" bardzo pozytywny wpływ - Widać, że zgranie i doświadczenie w Europie procentują. Można powiedzieć, że dzięki temu w tym sezonie w europejskich pucharach nadal jesteśmy bez porażki. I to jest najważniejsze - podsumował Kucharczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24