Kwiek: Mogłem strzelić w krótki róg

Zbyszek Anioł
Aleksander Kwiek
Aleksander Kwiek Arkadiusz Gola/Polskapresse
Aleksander Kwiek w końcówce derbowego meczu z Ruchem Chorzów mógł zapewnić swojej drużynie zwycięstwo, ale jego strzał głową obronił golkiper gospodarzy. - Szkoda, że nie wyszło – żałuje w rozmowie z Ekstraklasa.net pomocnik Górnika Zabrze.

Mogły być trzy punkty dla Górnika w Chorzowie, ale jest jeden. Pan w końcówce po strzale głową był bardzo blisko zdobycia bramki. Przeszkodził w tym Michal Pesković.
Szkoda, że nie wyszło. W sumie to miało być podanie do Arka (Milika – przyp. red.). Chociaż mogłem się też pokusić o strzał w krótki róg. Cieszymy się z punktu, który trzeba szanować. Musimy ten remis nadrobić w następnych meczach.

W piątek czeka was teoretycznie łatwiejsze zadanie, bo zagracie z ostatnim w tabeli GKS Bełchatów. Pana koledzy powtarzali, że Ruch z kolei był ciężkim rywalem.
Rzeczywiście gospodarze byli trudnym przeciwnikiem. Z Bełchatowem musimy grać cały czas do przodu i wygrać. Walczymy o trzy punkty!

Potknięcia rywali z czołówki, czyli porażki Widzew Łódź, Śląska Wrocław i Lecha Poznań można było lepiej wykorzystać.
Na pewno jest niedosyt, bo mieliśmy swoje szanse. Owszem, mogliśmy wywieźć z Chorzowa trzy punkty, ale tak jak mówię, jeden punkt też trzeba szanować.

Punkt was cieszy, a gra? Na pewno nie była tak widowiskowa jak wcześniej.
Może przez to, że Ruch zagrał dobrze, to są derby i w takich meczach zawsze gra się wyjątkowo ciężko.

Rozmawiał w Chorzowie – Zbyszek Anioł/Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24