Po odejściu Semira Stilicia w Lechu brakuje ofensywnego kreatywnego pomocnika. Od początku sezonu za plecami wysuniętego napastnika występuje najczęściej Węgier Gergo Lovrencsics, który ostatnio jest daleki od optymalnej formy. Częściowo w związku z tym, a również z powodu problemów kadrowych, Rumak zaczął szukać innego rozwiązania, wystawiając na tej pozycji Szymona Drewniaka. Ten wypadł nieźle, ale nie na tyle przekonująco, by pozostać tam na stałe.
W Lechu jest jeden zawodnik, który jako typowa „dziesiątka” zjadł zęby w Ekstraklasie. Jeszcze kilka lat temu szkoleniowiec poznaniaków nie miałby żadnych wątpliwości i postawiłby na Piotra Reissa. Tyle, że 40-letni już zawodnik nie jest w stanie grać przez pełne 90 minut, wobec tego pomysł wystawienia go w meczu z Legią jest nierealny.
Ostatnie dwa mecze pokazały, że w Lechu jest piłkarz, którego podania robią podobne wrażenie, co gra Semira Stilicia. To 17-letni Karol Linetty, młodzieżowy reprezentant Polski, który dopiero przed dwoma tygodniami zadebiutował w Ekstraklasie. Wszedł z ławki w spotkaniu z Wisłą, a tydzień później w ten sam sposób pojawił się na boisku podczas spotkania z Widzewem, w którym miał spory udział przy zdobyciu decydującej bramki. Udowodnił tym samym, że zasługuje na szansę, ciekawe tylko, czy trener Rumak podejmie ryzyko i postawi na tego gracza.
Jeśli tak, to Linetty będzie musiał stanąć do trudnego pojedynku z Miroslavem Radoviciem. Zawodnik Legii to jeden z najlepszych graczy w naszej Ekstraklasie, tworzy świetnie rozumiejący się duet ze swoim rodakiem Danielem Ljuboją. Obaj Serbowie to zawodnicy kreatywni, świetnie wyszkoleni technicznie, dzięki czemu akcje ofensywne warszawskiego zespołu ogląda się z przyjemnością.
Dla Radovicia obecny sezon jest już siódmym, spędzonym w polskiej lidze. Serb zadomowił się w naszym kraju, stał się pewnym punktem Legii i jedną z gwiazd Ekstraklasy. Trzeba przyznać, że stołeczny klub w przeszłości robił wiele dziwnych transferów, nieraz sprowadzając kompletne wynalazki za bardzo wysokie sumy, ale akurat sprowadzenie „Miro” było strzałem w dziesiątkę. To gracz, który nie tylko podnosi poziom zespołu Jana Urbana, ale ma znaczący wpływ na atrakcyjność całych rozgrywek.
Zwycięzca pojedynku: Miroslav Radović
Niezależnie od tego, czy w Lechu zagra Lovrencsics, Drewniak, czy Linetty, Radović będzie zwycięzcą bezpośredniego starcia. Ma jeszcze niepodważalny atut w postaci Ljuboi tuż obok siebie. Takich dwóch jak oni w „Kolejorzu” nie ma ani jednego.
Gergo Lovrencsics (Karol Linetty) vs. Miroslav Radović
Wiek: 24 lat (17 lat) – 28 lat
Mecze/gole w Ekstraklasie: 9/1 (2/0) – 173/31
Mecze/gole w tym sezonie: 9/1 (2/0) – 9/2
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?