Lech nie dał szans mistrzowi Węgier! "Kolejorz" niemal pewny gry w Lidze Europy!

Filip Błajet
Lech - Videoton
Lech - Videoton Grzegorz Dembiński/Polska Press
Piłkarze Lecha Poznań pokonali pewnie 3:0 węgierski Videoton w pierwszym meczu 4. rundy eliminacji Ligi Europy i są bardzo blisko awansu do fazy grupowej rozgrywek. Mecz rewanżowy zostanie rozegrany za tydzień na Węgrzech.

Lech od początku był stroną dominującą. Już w trzeciej minucie było groźnie pod bramką gości. O ile rzut rożny dla Kolejorza nie przyniósł zagrożenia, to piłka zza polem karnym spadła pod nogi Linettego. Pomocnik Lecha oddał soczysty strzał z powietrza lewą nogą, a Danilović musiał wyciągnąć się jak struna, aby wyłapać uderzenie. Chwilę później jedną z nielicznych okazji stworzyli sobie gości. Po zamieszaniu w polu karnym piłka spadł pod nogi ustawionego na 5 metrze Soumaha, ale napastnik Videotonu nieczysto trafił w piłkę.

W 11. minucie Lecha przeprowadził bardzo efektowną akcję, która dała prowadzenie. Linetty odważnie ruszył środkiem pola i zagrał do Hamalainena, a Fin odegrał na jeden kontakt. Reprezentant Polski z pierwszej piłki uruchomił na lewym skrzydle Douglasa i ruszył w pole karne. Szkot niezwłocznie dośrodkował w obręb szesnastki, gdzie Linetty uprzedził obrońcę i trafił do siatki obok bezradnego golkipera Węgrów.

Szybko strzelony gol nie ostudził zapału Lecha. Swoje szanse miał Pawłowski. Najpierw efektownie przyjął podanie z powietrza na klatkę piersiową i zdecydował się na strzał, jednak piłka poleciała obok bramki. Kilka chwil później skrzydłowy znalazł się dobrej okazji po doskonałym prostopadłym podaniu Hamalainena. Gracz Kolejorza zdecydował się na strzał z ostrego kąta i spudłował, mimo że w centralnym miejscu pola karnego ustawiony był Thomalla.

Węgrzy odgryzali się nielicznymi strzałami z dystansu. Najgroźniej było po uderzeniu Adama Simona. Pomocnik Videotonu mocno kopnął z około 30 metrów, ale Burić dał radę zbić piłkę do boku. Szansę z wolnego miał także Adam Gyurcso. Ofensywny piłkarz Videotonu posłał jednak piłkę wprost w środek bramki i Burić bez większych problemów przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Gospodarze mocno weszli w drugą połowę. Szybki kontratak Lecha, Pawłowski w tempo zagrał do szarżującego Lovrencsicsa, lecz ze strzałem wbiegającego w pole karne Węgra, poradził sobie golkiper gości. W 57. minucie Lech objął dwubramkowe prowadzenie. Po sprawnie wyprowadzonym ataku Lovrencsics dośrodkował z prawej flanki wprost na głowę Denisa Thomalli. Napastnik Kolejorza strzelił w słupek, lecz piłka odbiła się o tyle szczęśliwie dla snajpera gospodarzy, że uderzyła w plecy Danilovicia i wpadła do siatki.

10 minut później gospodarze zadali kolejny cios. Rzut wolny wykonywał Douglas, piłkę z jedenastu metrów uderzał Thomalla, lecz został wyblokowany. Zza szesnastką przyjął Pawłowski i po efektownym obrocie dośrodkował w pole karne. Futbolówka spadł idealnie na głowę Łukasza Trałki i kapitan zapewnił Kolejorzowi trzybramkowe prowadzenie. Była to pierwsza bramka pomocnika Lecha od dwóch lat.

Lech nie ustawał w atakach, a szczególnie dobrze wychodziły gospodarzom kontrataki. Pawłowski rozegrał dwójkową akcję z Douglasem i po dograniu Szkota zdecydował się na strzał. Uderzenie skrzydłowego praktycznie musnęło poprzeczkę. Danilović byłby bez szans, a kibice na Bułgarskiej byliby świadkami gola kolejki, gdyby tylko Lechita popisał się większą precyzją. Do końca spotkanie gospodarze spokojnie kontrolowali przebieg meczu i ani przez chwilę ich zwycięstwo nie było zagrożone.

Kolejorz, choć w rewanżu nie zagra pauzujący za żółte kartki Linetty, jest w bardzo komfortowej sytuacji. Videoton, rozbity wewnętrznymi konfliktami i niekorzystnym rezultatem, będzie walczył raczej o honor, niż o awans. Trzybramkową przewagę trudno będzie stracić. Czy w fazie grupowej Ligi Europy będziemy mieli dwóch przedstawicieli polskiej Ekstraklasy?

obserwuj autora na twitterze: filipmfn

Więcej o LIDZE EUROPY

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24