Lech Poznań - GKS Bełchatów - relacja NA ŻYWO od 19.15 w Ekstraklasa.net!
W rewanżowym meczu półfinału Pucharu Polski w Bielski-Białej trener Jose Mari Bakero chyba przekonał się o wartości swoich największych gwiazd – Semira Stilicia i Artjomsa Rudnevsa. To właśnie oni odmienili losy spotkania z Podbeskidziem i zapewnili Lechowi awans do bydgoskiego finału.
Nie inaczej było w polskich Gran Derbi, jak określono zeszłotygodniowe starcie Lecha z Legią. 90 minut boiskowej rywalizacji dobitnie pokazało, że spotkanie to absolutnie nie zasługiwało na taką otoczkę. Komplet punktów gospodarzom zapewnił jednak niezawodny Rudnevs, który po narodzinach córeczki gra jak w transie.
Trener Bakero znany jest jednak z niezrozumiałych (nie mylić z „niekonwencjonalnych”) decyzji personalnych, więc w linii ataku spodziewać się można nawet Tomka Mikołajczaka. Jeśli jednak Lech nie chce uzależniać swojej gry w Lidze Europejskiej o wyniku finału Pucharu Polski z Legią, to choćby trzon drużyny miał tworzyć kompletnie niedoświadczony Wojciech Golla, musi pokonać w sobotę ekipę z Bełchatowa.
Podopieczni Macieja Bartoszka nie pojadą jednak do stolicy Wielkopolski na pożarcie. Uwielbiający mecze z czołowy drużynami Marcin Żewłakow zrobi z pewnością wszystko, by przynajmniej raz zmusić do kapitulacji Krzysztofa Kotorowskiego.
Bełchatowianie w tym sezonie grają w kratkę i tylko fatalna forma rywali sprawia, że mają obecnie szansę nawet na grę w europejskich pucharach. Nie wiem jednak czy będą w stanie wykonać pierwszy poważny krok, jakim byłoby pokonanie poznańskiego Lecha.
W poprzedniej ligowej kolejce GKS był tylko tłem dla lidera Ekstraklasy, Wisły Kraków. Czy podrażniona ambicja wystarczy czy odgryźć się na Lechitach za tamto niepowodzenie?
Za gośćmi przemawia jedna zaskakująca statystyka – od trzynastu lat Lech nie potrafi pokonać Bełchatowian na swoim obiekcie! Aż trudno w to uwierzyć, ale bilans Kolejorza w starciach z GKS-em jest bardzo mizerny. Podopieczni Jose Mari Bakero wygrali zaledwie 5 z 18 rozegranych do tej pory spotkań.
Jesienią górą byli Brunatni, którzy po kapitalnym uderzeniu Jacka Popka wygrali skromnie, 1:0. Jak będzie tym razem? Czy Lech meczem z Legią rozpoczął zwycięski marsz po obronę mistrzowskiego tytułu?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?