Jan Urban: Z Fiorentiną mnóstwo do wygrania, ale też dużo do przegrania [WIDEO]

LEM/Głos Wielkopolski, TVN24/X-news
Konferencja prasowa Lecha Poznań
Konferencja prasowa Lecha Poznań Roger Gorączniak
- Wygrana w pierwszym spotkaniu to była niespodzianka. Jeśli wygramy też drugie, to również będzie wielka niespodzianka. W każdym meczu z nami to Fiorentina jest faworytem, ale mój zespół już wie, że można z nimi wygrać - mówi przed czwartkowym starciem z liderem Serie A trener Jan Urban.

Lech dzięki zwycięstwu we Florencji mile zaskoczył nie tylko swoich kibiców, ale też znacząco podniósł swoje szanse na wyjście z tej trudnej grupy. Wygrana naszpikowanym gwiazdami liderem Serie A odmieniło pogrążoną do tej pory drużynę. Na dodatek trzy punkty i wysoką premię (325 tys. euro) wywalczył eksperymentalnie zestawiony zespół, w którym pierwsze skrzypce grali piłkarze, którzy dotąd byli rezerwowymi i nie mieli wielu okazji do zaprezentowania swoich umiejętności.

To jak przyznają sami lechici scementowało szatnię. Każdy teraz czuje się potrzebny, wszyscy są bardzo zmobilizowani i choć nie zawsze gra układa się po myśli mistrzów Polski, widać determinację i wolę walki. - Mecz we Florencji kosztował nas dużo zdrowia, ale taktyka obronna dała nam dobry wynik. Czy teraz będzie jeszcze trudniej? Nie ma wątpliwości, że rywal jest z najwyższej półki i czeka nas bardzo ciężki mecz, ale mamy swój plan i będziemy się starali się tak go realizować, by znowu sprawić znów niespodziankę - twierdzi pomocnik Maciej Gajos.

Włoskich dziennikarzy podczas konferencji prasowej najbardziej interesowało, czy Jan Urban wystawi najlepszy skład, bo jak celnie zauważyli w obu zespołach drzemały spore rezerwy. Trener Lecha oczywiście nie chciał zdradzić na kogo tym razem postawi. - Kiedy się czuje, że można coś w tej grupie ugrać nastawienie jest inne - tłumaczył Urban.

- Mam nadzieję, że moja drużyna pokaże się z dobrej strony. Cieszymy się, że będziemy mogli grać z udziałem publiczności. Będzie wspaniała atmosfera, a nie jak na sparingu. Meczem we Florencji dodaliśmy sobie otuchy i pokazaliśmy, że umiemy grać dobrą piłkę, a także, że potrafimy wygrywać. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że czwartkowy wynik może decydować o sytuacji w grupie - mówił wymijająco Urban.

Włosi nie mogą pozwolić sobie na porażkę i na pewno wystawią swoje największe gwiazdy. Czy zatem Kolejorz znów skoncentruje się na defensywie i będzie szukał swoich szans w kontratakach? - Z Włochami gra się zawsze ciężko, bo ich zespoły są świetnie poukładane taktycznie, choć może nie tak grają tak widowiskowo jak drużyny angielskie. Defensywa jest bardzo ważna, ale chcemy lepiej grać też w ofensywnie, stwarzać zagrożenie i sytuacje bramkowe. We Florencji mieliśmy takie okazje i w Poznaniu też chcemy je stworzyć. Jeśli już mówimy o grze w defensywie, to trzeba patrzeć na Włochów i jak najwięcej się od nich uczyć. Skoro Fiorentina jest liderem Serie A, to znaczy, że wszystko tam funkcjonuje perfekcyjnie - powiedział Urban.

Trener Lecha przyznał też, że w takich meczach zespół zdobywa doświadczenie, które będzie procentowało też w przyszłości. - W głowach zawodników to pozostaje, że zmierzyli się z tak wymagającymi rywalami. Jest mnóstwo do wygrania, ale też dużo do przegrania i to się też odbija na psychice. Dla każdego piłkarza, gra przy pełnym stadionie to będzie ogromne przeżycie - podkreśla szkoleniowiec.

Więcej o LIDZE EUROPY

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24