Przesłanki o tym, że Lech może zostać ukarany były już dzień po meczu mistrzów Polski z FK Sarajewo. Wtedy to bowiem, współpracująca z UEFA organizacja antyrasistowska FARE opublikowała na Twitterze informację o przesłanym raporcie z tego spotkania do europejskiej federacji.
Ostatecznie jednak to nie za to spotkanie, lecz za pierwszy mecz w Bośni mistrz Polski został ukarany. Delegatowi UEFA nie spodobała się jedna z flag wywieszonych przez kibiców Lecha w Sarajewie. Chodzi konkretnie o flagę ‘Legion Piła’, która zawierała hasło ‘Krew naszej rasy’, co zostało uznane za sformułowanie rasistowskie.
Dodatkowo mistrz Polski musi zapłacić 50 tys. euro grzywny. Choć kara dla Kolejorza jest bardzo surowa, po otrzymaniu pisma o wszczęciu postępowania musiano się jej w Poznaniu spodziewać. Wszystko dlatego, że europejska federacja karała już Lecha z tak dobrze znanego wszystkim związanym z Legią Warszawa artykułu 14. dwa lata temu. Miało to miejsce przy okazji meczu z Żalgirisem Wilno i niesławnego transparentu o ‘litewskim chamie’. Wtedy UEFA zamknęła jedną z trybun stadionu przy ulicy Bułgarskiej, a w takim przypadku ‘rasistowska recydywa’ na 99% kończy się zamknięciem całego obiektu i grą przy pustych trybunach.
Lechowi przysługuje odwołanie od tej decyzji, ale trudno się spodziewać, żeby Komisja Odwoławcza UEFA się do niego przychyliła. To oznacza, że mecz 4. rundy eliminacji Ligi Europy (lub Ligi Mistrzów, w przypadku piłkarskiego cudu w Bazylei) zostanie rozegrany w Poznaniu bez udziału publiczności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?