Wszystko wskazuje na to, że przerwa potrwa dłużej, niż początkowo zakładano. Trałka może być zdolny do treningu i gry dopiero za dwa tygodnie. Tak więc kadra trenera Mariusza Rumaka przed rewanżem z Żetysu nieco się zmniejszyła, ale to nie przeszkadzało w kolejnym treningu przed pucharowym starciem w Kazachstanie.
W poniedziałek o godzinie 14 (w porze meczu w Tałdykorganie), lechici trenowali przy Bułgarskiej. Podczas zajęć sztab szkoleniowy sporo czasu poświęcił akcjom oskrzydlającym. Poznaniacy pracowali nad odpowiednim rozegraniem piłki do boku i wykańczaniem akcji po dośrodkowaniach. Poza tym sporo było gry wewnętrznej na zmniejszonym boisku. Na zakończenie zajęć lechici wykonywali rzuty wolne, ale nie mieli treningu rzutów karnych. W wtorek podopieczni trenera Rumaka ponownie będą trenowali o godzinie 14.
Czwartkowy przeciwnik Kolejorza rozegrał w poniedziałek ligowe spotkanie w swoim kraju. Ekipa Żetysu przegrała wysoko na swoim boisku z Szachtiorem Karaganda 1:5 i nadal zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Z kolei dzisiaj wieczorem Kolejorz pozna ewentualnego przeciwnika w drugiej rundzie eliminacyjnej Ligi Europejskiej (w Estonii odbędzie się spotkanie JK Nomme Kalju z azerskim Chazarem Lenkoran, pierwszy mecz zakończył się remisem 2:2).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?