Na efekt nowej miotły w Gdańsku trzeba jeszcze trochę poczekać. Na razie gospodarze w debiucie Jerzego Brzęczka remisują z Jagiellonią 1:1 i nie zbliżają się do pierwszej ósemki, która jest ich celem w tym sezonie. To tyle z mojej strony, za uwagę dziękuje Kuba Seweryn.