Lechia lepsza od Turków. Friesenbichler znów o sobie przypomniał

Trener Jerzy Brzęczek po raz pierwszy mógł skorzystać z pozyskanych przed paroma dniami bocznych obrońców: Jakuba Wawrzyniaka i Grzegorza Wojtkowiaka. Obaj zagrali tylko jedną połowę. Naprzeciwko nich stanęli m.in. Grek Teofanis Gekas, Iworyjczyk Didier Zokora oraz znany z występów w Legii Warszawa Brazylijczyk Bruno Mezenga.

Lechia nie przestraszyła się ani poszczególnych gwiazd, ani potencjału drużyny prowadzonej przez Roberto Carlosa, która po 16 kolejkach tureckiej Super Ligi zajmuje jedenaste miejsce. Gdańszczanie do siatki trafili jeszcze przed przerwą. Stało się tak dokładnie w 32 minucie po prostopadłym podaniu od Mateusza Możdżenia, które wykorzystał Kevin Friesenbichler. Dla młodego Austriaka to drugie trafienie w zimowych sparingach. W ubiegłą niedzielę znalazł sposób na bramkarza niemieckiego trzecioligowca z Chemnit. Lechia jednak ten mecz przegrała 1:3.

Lechia Gdańsk - Akhisar Belediyespor 1:0 (1:0)
Kevin Friesenbichler 32’

Lechia Gdańsk:
I połowa: Mateusz Bąk – Grzegorz Wojtkowiak, Rafał Janicki, Damian Garbacik, Jakub Wawrzyniak –Donatas Kazlauskas, Mateusz Możdżeń, Daniel Łukasik, Bruno Nazario, Piotr Grzelczak – Kevin Friesenbichler.

II połowa: Mateusz Bąk – Marcin Pietrowski, Rudinilson, Mavroudis Bougaidis, Nikola Leković (64’ Mateusz Możdżeń) – Maciej Makuszewski, Ariel Borysiuk, Adam Dźwigała, Stojan Vranjes, Bartłomiej Pawłowski – Antonio Colak.

Akhisar Belediyespor:
I połowa: Oguz Daglaroglu – Ibrahima Sonko, Ismail Konuk, Bilal Kisa, Merter Yuce – Teofanis Gekas, Mehmet Akyuz, Ahmet Cebe, Didier Zokora, Guray Vural – Bruno Mezenga.

II połowa: Oguz Daglaroglu (64’ Emrah Tuncel) – Ibrahima Sonko, Ismail Konuk, Taskin Calis, Gilles Djoum – Yigit Gokoglan (64’ Bruno Mezenga), Kenan Ozer, Pekin Kosnek, Caglar Birinci, Kerim Zengin – Kadir Keles.

Źródło: własne/Lechia