Legia Warszawa: Cafu twierdzi, że nie chciał opluć Piecha
Cafu udzielił w poniedziałek wywiadu Super Expressowi. W temacie konfliktu z Piechem stwierdził, że jego czyny zostały źle zinterpretowane. - Nie plułem w stronę Piecha, przecież widać, że ślina spada w dół, nie ma żadnego kontaktu z moim rywalem! Nie wypieram się ostrych słów pod jego adresem, ale on też używał podobnych pod moim. Nie zasłużyłem na czerwoną kartkę! W życiu - przekonuje.
W wywiadzie Cafu stwierdza, że od sędziego Daniela Stefańskiego dowiedział się, iż czerwoną kartkę otrzymał za wypowiedziane przekleństwo, a nie za oplucie Piecha. - W emocjach, owszem, powiedziałem do Piecha, "sk…", nie ukrywam, że padło słowo "puta". Ale on też mnie przezywał. Mówił "k… mać" i jeszcze coś po polsku, ale nie znam dobrze tego języka, więc nie wszystko zrozumiałem. Prawda jest więc taka, że wyzywaliśmy się wzajemnie. I nie rozumiem dlaczego skoro on dostał żółtą, to ja czerwoną - podsumowuje Cafu.
W środę lub czwartek Komisja Ligi podejmie decyzję w sprawie zachowania Cafu. Może poprzestać na dwóch meczach dyskwalifikacji, albo dołożyć kilka meczów pauzy i dodatkowo ukarać zawodnika grzywną finansową.
Cafu rozgrywa drugi sezon w Lotto Ekstraklasie. Do tej pory obejrzał cztery żółte kartki i jedną czerwoną w trzydziestu dwóch spotkaniach.
Źródło: własne/Super Express
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Zadbane i nowoczesne stadiony w niższych ligach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?