Oczywiście, Legia nie dostanie takich pieniędzy, o jakich marzyła jeszcze rok temu. Wtedy ze stolicy Polski płynął czytelny sygnał: za mniej niż 5 milionów euro na pewno go nie sprzedamy. Ostatnio w Warszawie zmieniono jednak cenę, ale powód był prosty. Żyro stracił sporo czasu z powodu leczenia kontuzji, a jego kontrakt wygasa już w czerwcu przyszłego roku. Mówiono więc, że warszawianie puszczą go zimą, o ile otrzymają milion euro. W tę kwotę trudno było jednak uwierzyć - według najnowszych informacji Wolverhampton zapłaci za zawodnika około 350 tysięcy funtów. Sam Żyro jeszcze dzisiaj ma przejść testy medyczne.
Wszyscy mogą zatem odetchnąć z ulgą. Żyro, bo nie będzie miał straconego półrocza (biorąc pod uwagę ostatnie wypowiedzi Stanisława Czerczesowa, skrzydłowy raczej nie grałby, jeżeli nie podpisałby nowej umowy), Wolverhampton, ponieważ angielski klub już od pół roku poluje na czterokrotnego reprezentanta Polski (warszawianie latem odrzucili ofertę Wolves), a także Legia, która zarobi trochę na całej transakcji, a nie pozwoli odejść zawodnikowi za darmo latem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?