Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ondrej Duda: Punkt trzeba szanować, choć do Białegostoku przyjechaliśmy po zwycięstwo (ROZMOWA)

Konrad Kryczka
Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa
Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa Andrzej Zgiet / Polska Press
- Musimy szanować ten punkt, bo zawsze lepiej zremisować niż przegrać. Do Białegostoku przyjechaliśmy jednak po zwycięstwo, dlatego nie możemy być zadowoleni z końcowego wyniku - powiedział po meczu z Jagiellonią Ondrej Duda.

Po takim meczu czujecie niedosyt, czy może – ze względu na okoliczności – powinniście szanować ten punkt?
Musimy szanować ten punkt, bo zawsze lepiej zremisować niż przegrać. Do Białegostoku przyjechaliśmy jednak po zwycięstwo, dlatego nie możemy być zadowoleni z końcowego wyniku.

Wydawało się, że po zdobytej bramce złapiecie wiatr w żagle. Coś poszło jednak nie tak, bo Jagiellonia wyrównała, a mogła nawet wygrać.
Po pierwsze, nie możemy stracić bramki po rozegranym w ten sposób stałym fragmencie. Piłkarze Jagiellonii ustawili piłkę i szybko zagrali rzut wolny. Wiadomo, że w futbolu czasami tak bywa, ale myślę, że w tym przypadku sędzia powinien powiedzieć, że gramy na gwizdek.

Co do sędziego, słusznie pokazał ci żółtą kartkę?
Trudno mi powiedzieć. Sędzia podjął taką decyzję, a nie inną i tyle. Rywala uderzyłem jednak barkiem, a nie łokciem, i jemu samemu nic się nie stało. To był mój pierwszy faul, a później musiałem uważać cały mecz, bo miałem już na koncie kartkę.

W czwartek graliście z Zorią. Rzeczywiście odczuwaliście zmęczenie?
Ciężko powiedzieć, czy czuliśmy tamto spotkanie w nogach. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że w tym sezonie gramy mecze najpierw w czwartek, a później w niedzielę. Być może jednak w końcówce brakowało nam już trochę siły, co powodowało, że nasza gra nie była najlepsza.

W lidze tracicie dużo punktów. To nie jest niepokojące?
Rzeczywiście, tracimy dużo punktów i musimy to zmienić.

Myślisz, że przerwa na reprezentację może pomóc Legii?
Sądzę, że teraz musimy się trochę wyłączyć, a później wrócić do pracy oraz treningów.

Parę dni temu mówiłeś, że nie znasz piłkarzy Jagiellonii. Po dzisiejszym meczu chyba zapamiętasz nazwisko Góralski. Ten zawodnik zatrzymał wiele twoich akcji.
Nadal nie wiem, który to zawodnik. Zresztą, nie powiedziałem, że nie znam żadnego zawodnika Jagiellonii, bo tak nie jest. W tej drużynie jest mój kolega, Martin Baran, choć myślę, że w tym momencie nie jest to istotne.

Jesteś już myślami przy reprezentacji?
Muszę się przygotować na kadrę. Poniedziałek mam wolny, a wylatuję we wtorek. Na miejscu muszę robić wszystko, żeby do Warszawy wrócić jeszcze mocniejszym.

Na kadrze spotkasz się z Markiem Hamsikiem. Porozmawiacie o meczu Legii z Napoli?
Na pewno będziemy rozmawiali i pewnie pomówimy też o tym, że wkrótce zagramy przeciwko sobie.

Gracie z Hiszpanią oraz Ukrainą. Jak zapatrujesz się na te spotkania?
Jesteśmy dobrą drużyną. Jeżeli zdobędziemy trzy punkty, to już jesteśmy na mistrzostwach Europy. Kluczowy będzie mecz u siebie z Ukrainą. W Hiszpanii będzie bardzo trudno, ale nie jedziemy tam po to, żeby oddać im trzy punkty.

Jak widzisz swoją rolę?
Będę szczęśliwy, jeżeli wejdę na boisko. Jestem zadowolony, że w ogóle zostałem powołany.

Rozmawiał i notował: Konrad Kryczka / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24