Tuż po zajęciach rozmawialiśmy z kilkoma przedstawicielami stołecznego klubu.
O szanse na tytuł mistrzowski i transferowe potrzeby Legii zapytaliśmy najpierw legendę klubu - Lucjana Brychczego: Wydaje mi się, że wiosna będzie bardzo ciekawa - od początku trzeba będzie grać na pełnych obrotach, bo wiadomo, że ta runda w Polsce skończy się bardzo szybko. Dlatego też uważam, że najważniejsze będą pierwsze mecze – rozpoczął czterokrotny mistrz Polski oraz trzykrotny król strzelców naszej Ekstraklasy.
Ekstraklasa.net: Czy uważa Pan, że Legia ma większe szanse dogonić Jagiellonię, skoro z Białegostoku odszedł Kamil Grosicki?
L. B.: Nawet gdyby z Jagiellonii nie odszedł Grosicki, to Legia ma bardzo dobrą sytuację wyjściową i tak jak już powiedziałem, kluczowe będą 3-4 początkowe mecze. Mam nadzieję, że Legia będzie walczyła o to pierwsze miejsce.
Ekstraklasa.net: Jesienią zabrakło w Legii przede wszystkim snajpera. Czy zespół potrzebuje wzmocnień przed rundą rewanżową, by skutecznie powalczyć o tytuł mistrzowski?
L. B.: Na pewno wzmocnienia by się przydały, zwłaszcza jeśli chodzi o skutecznego napastnika, który by wykańczał te akcje. Mamy jeszcze w klubie kontuzjowanych zawodników, jak choćby Choto, dlatego przydałby się również z pewnością środkowy obrońca. Dwa-trzy dobre transfery są potrzebne, ale nie zawodników na ławkę, tylko takich, którzy grę Legii będą prowadzili.
O kilka słów komentarza poprosiliśmy również wschodzącą gwiazdę nie tylko Legii, ale i całej naszej ligi - Ariela Borysiuka: - Jesteśmy na 3. miejscu w tabeli i mamy zaledwie trzy punkty straty, więc nie pozostaje nam nic innego, jak tylko walczyć o mistrzostwo. Szansa jest przecież bardzo duża – jeden mecz może sprawić, że zostaniemy liderami. Początek będzie najważniejszy szczególnie, że na sześć pierwszych spotkań cztery gramy u siebie. Musimy tę szansę gry na Łazienkowskiej wykorzystać i jak najszybciej zmniejszyć stratę do Jagiellonii - powiedział serwisowi Ekstraklasa.net 20-letni pomocnik Wojskowych, którego zapytaliśmy również o to, na jakich pozycjach Legioniści potrzebują wzmocnień. Młody zawodnik Legii nie był jednak skory do wyrażenia swojego zdania: - Marek Jóźwiak i trener Skorża na pewno wiedzą, jakie wzmocnienia są nam potrzebne. Ja się na ten temat nie będę wypowiadał, bo za bardzo nie znam się na transferach i to nie jest moje zadanie w klubie – dyplomatycznie odpowiedział Ariel.
Ekstraklasa.net: Jesienią byłeś podstawowym piłkarzem Legii. Uważasz, że trener Skorża będzie wystawiał Cię w wyjściowej „11” również w rundzie rewanżowej?
A. B.: To zależy tylko i wyłącznie ode mnie czy trener Skorża będzie na mnie stawiał. Jeśli będę dobrze pracował na treningach i będę w formie to jest oczywistym, że raczej będę grał. Tak jak mówię, zależy to przede wszystkim od mojej dyspozycji – powiedział po pierwszym w tym roku treningu Legii Borysiuk.
Ekstraklasa.net: Jak spędzałeś świąteczno-noworoczny urlop? Znalazł się w trakcie niego czas na futbol czy postawiłeś przede wszystkim na odpoczynek?
A. B.: Mieliśmy rozpisane treningi biegowe, także żaden z nas nie mógł leżeć bykiem cały ten okres – swoją pracę musiałem wykonać – zakończył pomocnik Legii.
Na sam koniec mieliśmy okazję zamienić kilka słów z asystentem trenera Skorży, Rafałem Janasem.
Ekstraklasa.net: Jak Pan, z punktu widzenia trenera, ocenia szanse Legii na mistrzostwo Polski? Czy dobrze przepracowany okres przygotowawczy, który macie przed sobą, pozwoli Wam włączyć się do walki o tytuł?
R. J.: Będziemy robić wszystko, żeby tak właśnie było. Mamy zaledwie trzy punkty straty do lidera, a jesienią wynosiła ona zdecydowanie więcej, dlatego bardzo optymistycznie podchodzimy do tych przygotowań i do rundy wiosennej. Pierwsza część sezonu pokazała, że w tym roku liga jest bardzo wyrównana. Wiele zespołów oczekuje od nas walki o pierwsze miejsce i będziemy bardzo intensywnie trenować przed rundą wiosenną, gdyż naszym celem jest zdecydowanie mistrzostwo kraju – powiedział pełen optymizmu trener Janas.
Ekstraklasa.net: Jesień wyraźnie pokazała, że kadra Legii nie jest jeszcze kompletna i zespół potrzebuje wzmocnień. Zgadza się Pan z tym?
R.J.: Absolutnie tak. Wielokrotnie już mówiliśmy, że obecnie potrzebni są nam dwaj zawodnicy – środkowy obrońca i napastnik – z racji tego, że nadal nie wiemy czy do naszej dyspozycji będą Dickson Choto i Takesure Chinyama, którzy od dłuższego czasu borykają się kontuzjami. Przydaliby nam się piłkarze, którymi moglibyśmy ich ewentualnie zastąpić.
Ekstraklasa.net: Jak Pan, z perspektywy byłego pracownika, ocenia obecne postępowanie prezesa Cupiała i sprzedaż trzech kluczowych zawodników krakowskiej Wisły?
R. J.: Trudno mi w tej chwili wypowiadać się na temat tego, co dzieje się w Wiśle. Obecnie pracuję w Legii i skupiam się tylko na tym. To jest oczywiście prawo Pana Cupiała – widocznie taką politykę klub obrał, że skoro trafiła się dobra oferta, zdecydował się na sprzedaż tych zawodników. Trudno mi to komentować – taki jest po prostu przywilej pracodawcy. Nie wiem, jakie plany ma teraz Wisła, ja pracuję w Legii i tylko na tym się koncentruję.
Ekstraklasa.net: Czy miał Pan okazje odpocząć od futbolu w tej zimowej przerwie?
R. J.: Zdecydowanie tak. Grudzień jest dla mnie miesiącem, w którym nadrabiam zaległości i poświęcam cały swój czas rodzinie, bo przez te pięć miesięcy, od czerwca do listopada, mamy naprawdę bardzo dużo pracy i często rodzina schodzi na drugi plan. W pełni odpocząłem od piłki, zresetowałem się, poświęciłem rodzinie i dlatego dziś z pełnym zapałem przystąpiłem do pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?