Lider stracił punkty na St. Mary's Stadium. Chelsea zremisowała z Southampton

Filip Błajet
Piłkarze lidera Premier League Chelsea zremisowali na St. Mary's Stadium w meczu 19. kolejki przeciwko Southampton. "Święci" prowadzili po trafieniu Sadio Mane w 17. minucie. Tuż przed przerwą wyrównał Eden Hazard.

Pierwsza połowa to przede wszystkim świetnie zorganizowany w defensywie Southampton i bezradna Chelsea. Gospodarze jednak nie stawiali autobusu pod własną bramką, ale przeprowadzali także groźne ataki, a jeden z nich zakończył się bramką. Po świetnym prostopadłym podaniu Tadicia, Mane wkleił się w linię defensywę i uniknął spalonego. Senegalczyk wybiegł sam z Courtois i delikatna podcinką zaskoczył Belga, tym samym otwierając wynik spotkania.

Chelsea próbowała, ale głównie biła głową w mur. Choć Fabregas dwa razy ładnie urwał się Wanyamie, to Hiszpanowi brakowało ostatniego zagrania. Przez prawie całą pierwszą część spotkania Yoshidę dobrze asekurował Davies i do spółki powstrzymywali Edena Hazarda. Prawie całą, bo w jednej z ostatnich akcji Belg ostatecznie urwał się rywalom. Po dograniu hiszpańskiego pomocnika skrzydłowy The Blues pomknął do przodu, nawinął Japończyka, zwiódł także Alderweirelda i strzelił w długi róg. Forster był bez szans, a obie ekipy schodziły do szatni z 1 golem po stronie zysków.

Druga połowa to już kompletna dominacja The Blues, jednak kompletnie nie przekładała się na klarowne okazje strzeleckie. Hazard, Willian czy Filipe Luis wielokrotnie próbowali dośrodkowaniami znaleźć Diego Costę czy Didiera Drogbę, ale nie dało to żadnych wymiernych efektów. Southampton broniło się bardzo mądrze i zaprezentowali szczelną defensywę. Nieliczne kontrataki nie kończyły się strzałem, choć kilka razy Mane przyprawił o strach defensorów Chelsea. Po czerwonej kartce dla Schneiderlina goście przycisnęli jeszcze mocniej, ale zabrakło ostatniego podania i oba zespoły podzieliły się punktami.

Remis pozwoli Chelsea zachować miejsce na szczycie tabeli, ale Manchester City prawdopodobnie wygra z Burnley i zmniejszy dystans do londyńczyków. Z kolei Soton może utrzymać swoje miejsce w czołowej czwórce tabeli. W następnej kolejce kolejne trudne starcia dla obu zespołów – ekipa Mourinho pojedzie na White Hart Lane zagrać z Tottenhamem, a ekipa Koemana podejmie na swoim stadionie Arsenal.

Obserwuj autora na twitterze: filipmfn

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24