Liga angielska. Pellegrini nie żałuje postawienia na Kompany’ego w hicie z The Reds

Michał Kozera
Boss Manchesteru City – Manuel Pellegrini – stanowczo zaprzeczył, jakoby żałował wystawienia w pierwszym składzie kontuzjowanego Vincenta Kompany’ego w przegranym spotkaniu przeciwko Liverpoolowi. Belgijski obrońca m.in. sprezentował rywalom zwycięską bramkę.

Przed nami ostatnia ligowa prosta w wyścigu po mistrzostwo kraju. Na jej starcie porażkę poniósł Manchester City, przegrywając 2:3 z obecnym liderem tabeli – Liverpoolem. Szukając winowajcy tej porażki śmiało można wskazać palcem na Vincenta Kompany’ego, który przy pierwszych dwóch bramkach dał się ograć rywalom, by trzecią sprezentować im kiksem w polu karnym. Innego zdania jest jednak Manuel Pellegrini – chilijski menedżer stoi murem za swoim zawodnikiem i decyzją o jego starcie od pierwszego gwizdka mimo kontuzji.

- Zaczął ten mecz ponieważ jest kapitanem. Zrobił przed meczem wszystko, by udowodnić, że może grać. Powiedział, że jest w porządku, co potwierdził lekarz, więc nie żałuję tej decyzji – powiedział Pellegrini podczas konferencji prasowej przed kolejnym spotkaniem Obywateli. – Nie lubię jednak analizy indywidualnych występów, które przygotowują media. Mówię to piłkarzom czy wygrywamy, czy przegrywamy - to jest odpowiedzialność całego zespołu - zakończył trener trzeciej drużyny w tabeli.

źródło: SkySports

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24