Olympiakos Pireus 2 - 0 Manchester United

Liga Mistrzów, 1/8 finału, pierwszy mecz
Koniec meczu
2014-02-25 20:45

Olympiakos Pireus

2

1 1 połowa

Manchester United

0

0 1 połowa

  • To już wszystko na dziś ! Zapraszamy na obszerne podsumowanie tego meczu na nasz portal ! Jutro także przeprowadzimy dla Was relacje z kolejnych spotkań. Za uwagę dziękuję - Michał Jackowski.

  • Olympiakos zagrał bardzo dobry mecz ! Zawodnicy greckiego klubu zagrali mądrze z tyłu i bardzo skutecznie w ataku. Zaliczkę mają sporą i wydaję się, że United w takiej formie jest bez szans w rewanżu. Jednak to jest sport i jeszcze rok temu nic byśmy nie przesądzali, więc i teraz nie możemy grzebać Manchesteru. Muszą jednak w swojej grze zmienić niemal wszystko.

  • KONIEC !!! Angielskie kluby są solidarne. W tej fazie Ligi Mistrzów przegrywają po 2-0

  • To nie mogło się dziś udać !

  • Jeszcze będziemy mieli róg dla United !

  • Evra groźnie zaatakował. Wbiegł w pole karne, ale nie znalazł podaniem żadnego z partnerów !

  • Ferdinand brzydkim faulem potraktował swojego rywala.

  • Przeraźliwe gwizdy deprymują graczy United. Nic im się nie klei.

  • Ostatnie 5 minut szans i nadziei dla gości. Nie wydaję się jednak, żeby potrafili coś zdziałać, a muszą uważać żeby gracze z Pireusu nie dobili ich ostatecznie.

  • Valdez za Pereza na ostatnie minuty spotkania.

  • Coś nieprawdopodobnego !!! Van Persie znalazł się z piłką sam na 11 metrze i fatalnie spudłował !! Trener gospodarzy- kiedyś wielki napastnik, aż złapał się za głowę.

  • Young to jedyny piłkarz Manchesteru, któremu chce się dziś zrobić coś konstruktywnego. Spróbował akcji prawym skrzydłem dośrodkował mocno, ale Roberto wypiąstkował piłkę. Strzału nie było, ale i tak to była najgroźniejsza sytuacja MU.

  • Mecz jest jednostronny. Olympiakos ciągle kontroluję grę i nie daje najmniejszych szans Czerwonym Diabłom.

  • Schodzi kolejny strzelec gola dla gospodarzy. Domingueza zastępuje Machado.

  • Alejandro Dominguez czuję się na boisku bardzo beztrosko ! Już drugi raz w tym meczu próbował przebiec pół boiska z piłką. Tym razem z mniejszym skutkiem niż w pierwszej połowie.

  • Ostatnie 20 minut przed nami. Nie jest to ciekawe widowisko. Tylko gospodarze starają się kreować akcje ofensywne, ale i tak skupiają się głównie na defensywie. Manchesteru nie ma dziś na boisku.

  • Schodzi jeden z bohaterów- Campbell. Za niego Fuster.

  • Olaitan kapitalnie próbował strzelać. Przepchnął dwóch zawodników, a do szczęścia zabrakło centymetrów.

  • Maniatis ma niezły karabin w nogach. Po raz kolejny strzelał z dystansu i po raz kolejny niewiele zabrakło.

  • Czerwone Diabły jeśli chcą jeszcze walczyć z Olympiakosem muszą natychmiast się obudzić. Bez tego wynik może być dla nich dramatyczny.

  • ...wchodzą Kagawa i Welbeck.

  • Podwójna zmiana w szeregach United. Schodzą Cleverley i Valencia...

  • Szok i niedowierzanie w szeregach United, ale wydaję się, że to jeszcze nie koniec. Gospodarze nie odpuszczają !

  • Ależ to było piękne trafienie ! Campbell najpierw ośmieszył Carricka mijając go jak dziecko. Kostarykańczyk zdecydował się na strzał z 25 metrów i idealnie dokręcił piłkę, która wpadła tuż przy słupku. De Gea bez szans.

  • 2-0 !!! CAMPBELL!!! UNITED NA KOLANACH !!

  • Olympiakos konsekwentnie buduje swe ataki od tyłu. Szukają tym samym szansy na podwyższenie rezultatu.

  • Liga Mistrzów: Olympiakos - Manchester UnitedLiga Mistrzów: Olympiakos - Manchester UnitedLiga Mistrzów: Olympiakos - Manchester UnitedLiga Mistrzów: Olympiakos - Manchester UnitedLiga Mistrzów: Olympiakos - Manchester United

  • Od początku II połowy wysoki pressing gospodarzy. Po przejęciu piłki z 25 metrów strzelał Perez, ale prosto w ręce bramkarza United.

  • Zaczynamy drugą część meczu !

  • Gracze United są już na murawie. Po chwili pojawili się także gospodarze

  • Garść statystyk:

    • Strzały: 8-2
    • Celne: 2-0
    • Rzuty rożne: 0-3

      • Faule: 7-1
      • Posiadanie piłki: 39%-61%
      • Celne podania: 80%-85 %
  • Ten mecz przypomina partię szachów. Jednak tylko jedna strona ma pomysł jak tę partię wygrać. Grecka drużyna gra mądrze. Konsekwentnie w defensywie, z szybkim przejściem do kontrataku. Manchester gra kompletnie bez nadziei, że można chociaż tu strzelić gola. Kto wyrwał zęby graczom Czerwonych Diabłów ?

  • Zawodnicy mogą już udać się do szatni. Jakby na ławce United siedział sir Alex, to suszarka w szatni poszłaby w ruch. A tak ? Cóż oczekujemy zdecydowanie lepszego meczu w drugiej połowie.

  • Gianluca Rocchi przedłuża ten mecz o 60 sekund.

  • Van Persie ucierpiał w starciu z Roberto. Nie wyglądało to ładnie, ale w meczu Górnik-Legia widzieliśmy bardziej mrożące krew w żyłach sceny.

  • Rooney wrzucał piłkę w pole karne. Kostas Manolas był naprawdę bliski zdobycia samobójczego gola.

  • Gospodarze długo rozgrywali piłkę. W końcu na strzał z 25 metrów zdecydował się kapitan greckiej drużyny Maniatis. Uderzenie to pewnie spokojnie wyłapałby de Gea, ale stojący w polu karnym Dominguez zmienił w ostatniej chwili lot piłki i zmylił Hiszpana.

  • GOL !!! GOL !! GOL!! OLYMPIAKOS !

  • Wart 300 tysięcy funtów tygodniowo Rooney udowadnia, że niewiele trzeba, aby tyle zarabiać. Wystarczy tylko zamiast podać do kolegi, kopnąć piłkę prosto na aut...

  • Po 30 minutach gry naprawdę nie dziwi to, że goście mają tak wielkie problemy w swojej lidze. Grają wolno, nudno i bez pomysłu. Greków natomiast nieco paraliżuje chyba sama wielka nazwa klubu, z którym toczą pojedynek.

  • Była szansa dla Olympiakosu ! Hernan Perez strzelał groźnie z 16 metrów, ale piłka ominęła słupek o jakiś metr. Wyjścia z kontrą gospodarzy są bardzo niebezpieczne !

  • Posiadanie piłki 60 %- 40 % dla graczy z Manchesteru.

  • Evra po wymianie piłki z Youngiem dynamicznie wbiegł w pole karne. Jednak tylko rożny.

  • Przewaga Czerwonych Diabłów coraz bardziej widoczna, ale z większego posiadania piłki niewiele wynika.

  • Mieliśmy pierwszy rzut rożny dla United. Wykonywał go Cleverley. Po małym zamieszaniu w polu karnym, w końcu sam wykonawca miał szansę na oddanie strzału. Bardzo niecelnego.

  • Z braku laku...Young próbował zagrać prostopadle do van Persiego. Holender był jednak ściśle kryty i nie miał szans dojść do piłki.

  • Obraz gry nie zmienia się. Obserwujemy walkę o środek boiska. Brakuje w tym wszystkim werwy i zdecydowania.

  • Alejandro Dominguez!!! Jak on tego nie strzelił ?! Wbiegł jak w masło w pole karne United, ale za długo zwlekał z oddaniem strzału i Vidić w ostatniej chwili wybił mu piłkę. Takie szanse mogą nie być zbyt częste w tym meczu.

  • Piłka rozgrywana jest głównie w środku boiska. Goście dość szybko się jej pozbywają, jakby nie chcieli wysłuchiwać przeraźliwego buczenia, gdy utrzymują się przy futbolówce.

  • Pierwsze minuty meczu to niestety brzydka kopanina. Oba zespoły wyglądają jakby wyszły właśnie z jakiegoś dobrego horroru w kinie. Strach widać w ich oczach...

  • Udawanie niewiniątka na nic się zdało. Evra dostał żółtą kartkę za zagranie ręką!

  • Gianluca Rocchi gwizdnął po raz pierwszy !

  • Hymn Ligi Mistrzów za nami ! Zawodnicy tradycyjnie witają się i już za chwilę zaczniemy to spotkanie !

  • Na ławce gości zasiądą dziś: R. Giggs , A. Lindegaard, J. Hernández, D. Welbeck, S. Kagawa, A. Büttner, M. Fellaini.

  • Ławka rezerwowych Olympiakosu: Paulo Machado A. Samaris D. Fuster A. Papadopoulos B. Megyeri G. Bong N. Valdéz

  • Największym brakiem u gości jest oczywiście brak Juana Maty. Jego występ jest oczywiście niemożliwy z powodów regulaminowych, gdyż jesienią grał w Lidze Mistrzów w barwach Chelsea.

  • Wśród graczy gospodarzy nie zagra dziś Javier Saviola, co w połączeniu z nieobecnością sprzedanego do Fulham Kostasa Mitroglou sprawia, że siła ataków Olympiakosu jest duża słabsza, niż jesienią.

  • Historia jednak nie gra. W tym sezonie oba zespoły są na zupełnie innych biegunach. Olympiakos jest już praktycznie pewny mistrzostwa swojego kraju. Manchester trawi w tym roku ogromny kryzys. Pierwszy sezon pod nieobecność sir Alexa Fergusona jest dla Czerwonych Diabłów fatalny.

  • Historia jest nieubłagana dla Greków. Obie ekipy zagrały ze sobą 4 razy w Lidze Mistrzów. Wszystkie mecze wygrywali do tej pory gracze Czerwonych Diabłów, a bilans bramkowy wynosi 12-2- oczywiście na korzyść dzisiejszych gości.

  • Witamy wszystkich ! Za nami już pierwsze dziś emocje w Lidze Mistrzów. Borussia Dortmund pokonała w Petersburgu 4-2 Zenit. Oby w drugim meczu również nie zabrakło goli i wielkich emocji. O to powinni się zatroszczyć zawodnicy Olympiakosu i Manchesteru United.

Protokół

Olympiakos Pireus

Manchester United

Bramki

  • 37’ Alejandro Dominguez
  • 53’ Joel Campbell

Kartki

  • 3’ Patrice Evra
  • 90’ Rio Ferdinand

Składy

  • Roberto Jimenez
  • Ivan Marcano
  • Jose Cholevas
  • Giannis Maniatis
  • Kostas Manolas
  • Joel Campbell
  • Alejandro Dominguez
  • Delvin Ndinga
  • Olaitan
  • Hernan Perez
  • Leandro Salino
  • David de Gea
  • Patrice Evra
  • Rio Ferdinand
  • Chris Smalling
  • Nemanja Vidić
  • Michael Carrick
  • Ashley Young
  • Tom Cleverley
  • Antonio Valencia
  • Wayne Rooney
  • Robin van Persie

Zmiany

  • 67’
    Joel Campbell David Fuster
  • 75’
    Alejandro Dominguez Paulo Machado
  • 85’
    Hernan Perez Nelson Haedo Valdez
  • 60’
    Tom Cleverley Shinji Kagawa
  • 60’
    Antonio Valencia Danny Welbeck

Trenerzy

  • Pedro Martins
  • Erik ten Hag

Sędzia

Gianluca Rocchi (Włochy)

Stadion

Stadio Georgios Karaiskaki, Pireus

Relacje na żywo

Herb godpodarza Herb gościa
Brak danych
Więcej