Koniec spotkania, przez 80 minut mecz stał na fatalnym poziomie jednak ostatnie 5 minut przyniosło nam kapitalne emocje i zwroty akcji, mimo kiepskiego spotkania Liverpool pokonuje Łudogrec. Dziękujemy za wspólnie spędzony czas.

Ciężko opisać to co w ostatnich dwóch minutach działo się na stadionie Anfield, jednak pewnym wykonawcą rzutu karnego niezawodny Steven Gerrard

Niesamowita końcówka spotkania fatalne przyjęcie Borjana który ratuje się faulem mamy rzut karny !!!

Piękne podanie z głębi pola, i dani Abalo po szybkiej kontrze pokonuje bezradnego Mignoleta

Coś niesamowitego !!! Mamy bramkę !!!!

Spokojnie rozgrywna piłka przez dwie drużyny czekamy, na to ile jeszcze potrwa to spotkanie.

Spotkanie wróciło do swojego spokojnego rytmu sprzed strzelenia bramki, drużyny czekają już tylko na końcowy gwizdek sędziego.

Kolejny groźny i potężny strzał "Super Mario" na tym polega cała magia tego piłkarza potrafi przez cały mecz być bierny, by w kluczowym momencie spotkania dać prowadzenie swojej drużynie.

Piekna akcja w wykonaniu Balotelliego który znajdując się w polu karnym pewnym strzałem pokonuje bezradnego bramkarza Łudogorca.

Golllllllllll !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Groźna kontra zapoczątkowana przez Abalo jednak skutecznie przerywa Sakho.

Bardzo nerwowo robi się w ekipie gospodarzy, widzimy rozgrzewającego się Rickiego Lamberta.

Piłkarze Liverpoolu starają się tworzyć akcję, jednak bez pomysłu i szybko są one kasowane przez obrońców mistrza Bułgarii.

groźny wślizg przy Lini bocznej boiska w wykonaniu Minieva, ukarany za to przewinienie żółtą kartką

Kolejna dobra główka w wykonaniu piłkarzy Liverpoolu tym razem niecelnie jednak Henderson.

Jedna z ciekawszych akcji spotkania, zmiana zawodnika :)

Ależ fatalna pomyłka, w wykonaniu piłkarzy Mistrza Bułgarii piłka trafia w słupek , gorąco zaczyna się robić w ekipie Rodgersa.

Swietne dośrodkowanie, jednak Borini trafia w bramkarza, zmarnowana znakomita sytuacja w wykonaniu piłkarzy "The Reds"

dwie zmiany, mamy nadzieje, że wpłyną one na jakość tego bardzo słabego spotkania.

Dziwna sytuacja, po strzale Alexandrova, poluzowała się siatka.

Groźny strzał Alexandrova, a w tym czasie mamy podwójną zmianę w drużynie LFC.

Groźna akcja Łudogorca, jednak strzał Bezjaka fatalnie wykonany ląduje wśród kibiców "The Reds"

Stadion Liverpoolu w obecnej chwili jest jedynym obiektem na którym dzisiejszego wieczoru nie padła jeszcze bramka.

Bardzo nieudane są poczynania ekipy trenera Rodgersa, pod polem karnym Łudogorca, niedokładność Sterlinga i nonszalancja Balotelliego, wraz z pewną obroną drużyny trenera Dermendzhieva, skutkuje bardzo słabym widowiskiem.

Kolejny raz piłka poza obrębem boiska, niestety druga połowa spotkania nie przynosi zmiany obrazu gry, z murawy wieje nudą.

bardzo wyrównany stan posiadania piłki 57-43 % na korzyść ekipy Liverpoolu.

Kolejny raz jednak wrzutka kapitana Liverpoolu Gerarda nie przynosi żadnego wymiernego efektu.

Piłkarze mistrza Bułgarii, opadli z sił dużo, fauli, w środkowej strefie boiska.

Rzut wolny jednak nie przyniósł żadnego zagrożenia bramki Borjana, bardzo nonszalancko w ataku zachowują się piłkarze Liverpoolu.

Caicara ukarany za przerwanie akcji w okolicach 30 metra bramki "The Reds".

Groźna kontra, gości jednak pewnie broni Mignoleta, nabiera nam rumieńców to spotkanie.

Fatalny błąd obrony Łudogorca, jednak Manquilo nie potrafił poradzić sobie z dokładnym strzałem po kicksie obrońcy.

Groźna wrzutka Moreno, jednak Balotelli uprzedzony w polu karnym przez Mineva, groźna akcja LFC

Dużo zamieszania w środkowej strefie boiska, w dzisiejszym meczu mam sporo chaosu i niedokładności z obydwu stron. Ciężko zauważyć jakieś pozytywy w poczynaniach "The Reds", natomiast warto pochwalić Łudogrec który nie przestraszył się utytułowanego rywala.

Z większym animuszem do gry przystąpili piłkarze Rodgersa, którzy co raz śmielej atakują na bramkę strzeżoną przez Borjana.

przy piłce Liverpool, strzał z 20 metrów Coutinho pewnie łapie Borjan, kolejny strzał tym razem Henderson.

Zespół gości bardzo aktywnie rozpoczął drugą część zmagań, wychodząć wysoko na połowę "The Reds"

No i zaczynamy, wszyscy liczymy na o wiele lepszy spektakl w drugiej części tego spotkania.

Sędzia Jug kończy pierwszą połowę, tego stojącego na bardzo niskim poziomie spotkania liczymy na bardziej udane drugie 45 minut do usłyszenia za kwadrans.

Sędzie główny doliczył jedną minutę do pierwszej połowy spotkania.

Groźna kontra w wykonaniu mistrzów Bułgarii, jednak skutecznie powstrzymana akcja Słoweńca, przez obronę Liverpoolu.

"Super MArio" Jak zawsze w świetnej formie fizycznej, powstrzymał atak gości, tuż przed swoim polem karnym !

Rośnie przewaga ekipy Brendna Rodgersa, kolejne groźne ataki, dodają skrzydeł drużynie " The Reds"

NAjlepsza sytuacja dzisiejszego spotkania, jednak kolejny raz nie mamy bramki, najpierw z najbliższej odległości Borjana nie zdołał pokonać Lallana, a następnie z rzutu rożnego centymetry od poprzeczki dzieliły obrońcę LFC Lovrena.

"The Reds" przejęli inicjatywę, lecz bardzo niechlujne rozgrywanie piłki skutkuje kolejną stratą. Na trybunach natomiast rośnie irytacja poczynaniami piłkarzy LFC.

Bardzo pewnie w obronie radzi sobie, Łudogrec, ekipa trenera Rodgersa, niestety nie potrafią nawet wejść w pole karne, ratując się jedynie strzałami z dużej odległości, ciężko o tym spotkaniu powiedzieć jakieś pozytywne zdanie.

Groźny strzał z około 20 metrów Balotelli, jednak piłka minimalnie obok słupka.

Balotelli fauluje, w środku pola piłkarza gości, jednak "SuperMario" tylko słownie upomniany przez sędziego Juga.

Co raz śmielej poczynają sobie piłkarze Łudogorca, rzut wolny 30 metrów od bramki Mignoleta, ależ dobry strzał Motiego, jednak obok bramki, Liverpool zagubiony w ostatnich kilku minutach !

Kolejny atak Łudogorca, Marcelinho przewraca się w polu karnym jednak sędzia nakazuje rozpocząć grę od bramki Liverpoolu.

Groźna wrzutka w pole karne Mineva, jednak pewny chwyt Mignoleta, ostatnie 5 minut zdecydowanie na korzyść ekipy trenera Dermendzhieva.

Dużo chaosu panuje w poczynaniach obydwu drużyn, jednak wbrew przed meczowych spekulacji Łudogorec dość odważnie poczyna sobie z "The Reds" rzut rożny dla gości.

Dobry obrót przed polem karnym Balotelliego, który wyłożył piłkę Sterlingowi jednak, ten nie potrafił pokonać bramkarza, mamy chwilowe ożywienie piłkarzy obydwu drużyn.

Pierwszy strzał na bramkę w wykonaniu Łudogorca, jednak rzut rożny nie przyniósł żadnych skutków, dostarczył tylko LFC, szanse na szybką kontrę.

W środku pola faulowany jest kapitan Łudogorca Dyakov.

O poziomie sportowym spotkania może świadczyć fakt, że mamy 18 minutę spotkania a nie zobaczyliśmy jeszcze ani jednego strzału na bramkę...

dobre dośrodkowanie Moreno jednak nie znalazła ona adresta w polu karnym. "The Reds" starają się otworzyć sobie drogę do bramki, jednak nie potrafią znaleźć sposobu na defensywę Bułgarów.

Aktywny od początku spotkania jest Balotelli, który znalazł sę w polu karnym jednak jego akcja kolejny raz skutecznie przerwana przez piłkarzy mistrza Bułgarii.

Dużo gry w środku pola, trwa badanie przeciwnika, jednak przewaga zdecydowanie po stronie Liverpoolu.

Ekipa Rodgersa, pokazuje dużo dobrej ofensywnej gry nie boi się szybkich krótkich podań. Drużyna Łudogorca stara się przerywać te akcje, co wychodzi im dość, dobrze posyłając kolejne piłki do przodu lub w trybuny.

Duzo agresywnej gry w wykonaniu Łudogorca, na boisku leży kontuzjowany Sterling.

kontra w wykonaniu liverpoolu powstrzymana przez Alaxandrova, za co otrzymał on zółtą kartkę.

Fatalnie wykonany stały fragment gry, groźnie kontrują piłkarze " The Reds" jednak ostrym wejściem przerwany jego atak. Rzut wolny wykonał Gerard jednak z jego wrzutki doczekaliśmy się tylko kontry gości z Bułgarii.

LFC od początku spotkania grają bardzo wysoko, nie pozwalając na swobodne rozgrywanie piłki przez zawodników z Bułgarii. mamy rzut wolny dla drużyny Łudogorca.

Pierwszy gwizdek sędziego Juga, od środka boiska zaczynają "Super Mario" oraz jego dzisiejszy kompan w ataku Sterling.

A drużynę gospodarzy prowadzi jej legendarny kapitan Steven Gerard, piękna oprawa w wykonaniu kibiców "The Reds".

Już ostatnie chwilę przed meczem, drużyny wychodzą na boisko za chwilę usłyszymy słynny hymn Ligi Mistrzów, tak upragniony przez kibiców obydwu drużyn, które kilka lat czekały na powrót do europejskiej czołówki.

Zespół z Razgardu powraca do "piłkarskiego raju" po 4 latach. Ostatnia runda eliminacji w wykonaniu Łudogorca, to słynny mecz z klubem Steaua Bukareszt, w którym odnieśli zwycięstwo w karnych, gdzie doszło do niecodziennej sytuacji, gdyż strzały bronił zawodnik z pola, w wyniku czerwonej kartki którą w dogrywce obejrzał bramkarz Łudogorca. Charakteru drużynie mistrza Bułgarii odmówić nie można, jednak czy umiejętności piłkarskie wystarczą piłkarzom trenera Dermendzhieva, przekonamy się za około 10 minut.

Cała wypowiedź trenera Brendana Rodgersa, a także zamieszczony przez nas cytat dostępna jest na stronie LFC.pl

W przedmeczowych wypowiedziach trenera "The Reds" dominowała duma z powrotu do Ligii Mistrzów, oraz radość i honor którą czuje w związku z tym, że dane mu jest prowadzenie tak wielkiego zespołu. O Wtorkowej rywalizacji Rodgers powiedział :

O Wtorkowej rywalizacji Rodgers powiedział : Jak każdy mecz na tym poziomie, będzie to dla nas trudny sprawdzian. Są jednym z najlepszych zespołów w Bułgarii; obserwowaliśmy ich i wykonaliśmy sporo pracy, odkąd dowiedzieliśmy się, że zagramy z nimi w grupie.

Jedynie dwa kwadranse do pierwszego gwizdka sędziego Juga, a my zapoznajmy się z ławkami rezerwowych. Liverpool FC : Jones(GK), Enrique, K. Touré, Lucas, Suso, Lambert, Borini. Łudogorec Razgard : Gospodinov(GK) ,Angulo, Fábio Espinho, Dani Abalo, Zlatinski, Wanderson, Hamza

50 minut do rozpoczęcia spotkania, w którym mamy do czynienia z typowym pojedynkiem Dawida z Goliatem. Chodź możemy być pewni, że drużyna z Bułgarii łatwo nie odda 3 punktów dla drużyny Brendana Rodgersa

Mistrz Bułgarii plasuje się natomiast na miejscu w tabeli A PFG, słaby start Łudogoreca, można tłumaczyć trudnym terminarzem, który w ostatnich 4 kolejkach zesłał na drodze ekipy prowadzonej przez trenera Dermendzhieva, kluby ze ścisłej czołówki Bułgarskiej piłki. Cięzko zatem oczekiwać aby Łudogorec Razgard potrafił odbudować swoją formę na meczu z tak trudnym i utytułowanym przeciwnikiem.

Zespół dzisiejszych gospodarzy, zaliczył nie najlepszy start w tegorocznych rozgrywkach Premier League. Aktualny v-ce mistrz Anglii po 4 kolejkach zajmuje zaledwie 8 miejsce w tabeli. W rozegranych spotkaniach zespół z Anfield Road zanotował 2 zwycięstwa oraz dwie porażki. Kibice LFC oczekują od swoich ulubieńców pewnego zwycięstwa, które zrekompensuje im niepowodzenia w ostatnich spotkaniach.

Do rozpoczęcia spotkania zostało półtorej godziny, a my czekamy na składy w których wyjdą dziś obydwa zespoły.

Nadszedł najważniejszy czas dla każdego kibica w Europie, po emocjach związanych z Mistrzostwami Świata, na murawę wybiegną dziś najlepsi piłkarze na świecie, zapraszamy na Ligę Mistrzów !