Malmoe - Juventus LIVE! Stara Dama zagra w Szwecji z nożem na gardle

Szymon Janczyk
W spotkaniu piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów Malmoe FF zmierzy się z Juventusem. Goście, którzy po raz kolejny zawodzą w rozgrywkach europejskich pucharów muszą dziś odnieść zwycięstwo, by mieć kontrolę nad sprawą awansu do kolejnej rundy. Na trudnym terenie w Malmoe nie gra się jednak łatwo. Czy Bianconeri podołają temu wyzwaniu? Relacja na żywo z meczu Malmoe - Juventus w Ekstraklasa.net!

Przed Juventusem niezwykle ciężkie zadanie. Jeśli Włosi chcą myśleć o awansie do kolejnej rundy Ligi Mistrzów, muszą odnieść dziś zwycięstwo, ale pozornie słabszy rywal z Malmoe na własnym stadionie tanio skóry nie sprzeda. Bianconeri jadą do mroźnej Szwecji, gdzie niezwykle ciężko gra się w piłkę w ostatnich miesiącach roku. Nie tylko ujemne temperatury, ale również mocno zniszczona murawa to atut przyzwyczajonych do takich warunków zespołów ze Skandynawii, które potrafią urwać punkty faworytom. Dla Malmoe będzie to mecz o wszystko - Szwedzi mają trzy punkty straty do Olympiakosu i Juventusu i jeśli chcą przedłużyć swoje szanse na pozostanie w europejskich pucharach na wiosnę, muszą dziś zdobyć punkty.

Gospodarze, podobnie jak Juventus, to mistrzowie własnego obiektu. W lidze Malmoe przegrało na nim tylko dwa razy, a w Lidze Mistrzów (wliczając eliminacje) - raz. Pogromcą Szwedów był jednak nie byle kto: finalista z ubiegłego sezonu, Atletico Madryt. O tym jak łatwo stracić punkty w Skandynawii przekonali się już piłkarze Olympiakosu, którzy niespodziewanie przegrali tutaj 0:2. Bianconeri zdecydowanie gorzej radzą sobie na obcym terenie, niż na Juventus Stadium. Jedyne wpadki Starej Damy w meczach Serie A to właśnie straty punktów na wyjazdach. W tym sezonie Juve przegrało już w Genui i zaledwie zremisowało z Sassuolo. Jeszcze słabiej wygląda statystyka wyjazdów mistrza Włoch w Lidze Mistrzów. W tych rozgrywkach dwukrotnie przegrali - najpierw w Madrycie, a potem w Pireusie, co znacznie skomplikowało im sytuację w tabeli.

Dotychczas Juventus trzykrotnie rywalizował ze szwedzkimi klubami i ani razu jeszcze nie przegrał. W 2004 roku Stara Dama mierzyła się z Djurgardens (2:2 u siebie, 1:4 na wyjeździe), a w tym sezonie w Lidze Mistrzów wygrała już ze swoim dzisiejszym rywalem 2:0. Malmoe z kolei dziewięciokrotnie rywalizowało z ekipami z Włoch. Bilans tych spotkań to dwa zwycięstwa Szwedów, trzy remisy i cztery porażki. Ostatnie zwycięstwo Juventusu w wyjazdowym spotkaniu Ligi Mistrzów miało miejsce 12 lutego 2013 roku, a ostatnia bramka strzelona przez Bianconerich w tych rozgrywkach to gol Fernando Llorente z meczu przeciwko Realowi Madryt (23 października 2013). Malmoe z kolei zakończyło już swój sezon ligowy zostając, po raz osiemnasty, mistrzem kraju. Zwycięstwo w lidze piłkarze rywala Juve osłodzili sobie dodatkowo zdobyciem Superpucharu Szwecji.

Jeśli chodzi o urazy, dużo gorszą sytuację ma Massimiliano Allegri, szkoleniowiec Juve. Włoch nie będzie mógł skorzystać z leczących urazy podstawowych zawodników: Andrei Barzagliego i Kwadwo Asamoaha, a także z dwóch innych kontuzjowanych zawodników: Luci Marrone i Martina Caceresa. Do dyspozycji trenera będzie z kolei Patrice Evra, który wrócił już do treningów i będzie mógł wystąpić od pierwszej minuty. Age Hareide natomiast nie będzie mógł skorzystać z usług podstawowego defensora, Antona Tinnerholma i niedostępnego od dłuższego czasu Guillermo Molinsa, który leczy naderwane więzadła.

Przewidywane składy:

Malmo: Olsen - Tinnerholm, Helander, Johansson, Konate - Cibicki, Halsti, Forsberg, Adu - Thelin, Rosenberg

Juventus: Buffon - Lichtsteiner, Bonucci, Chiellini, Padoin - Pirlo, Pogba, Marchisio - Vidal - Llorente, Tevez.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24