Ależ emocjonująca była ta druga odsłona! Multum strzałów, (zwrotów) akcji! Takimi 50 minutami można spokojnie "obsadzić" kilka innych spotkań, a i tak jeszcze troszkę zostałoby na Estadio Sanchez Pizjuan.
Niewątpliwie bardziej na zwycięstwie zależało gospodarzom, którzy walczyli o Ligę Europy. Wygrali, a jeszcze trzeba zauważyć "pomoc" Manchesteru City, który ograł u siebie Borussię Mönchengladbach 4:2 (gole: Silva 16', Sterling 80' i 80', Bony 85' - Korb 19' Raffael 43')
To tyle z moje strony, za wspólnie spędzony czas dziękuje Tomasz Górski i zapraszam na kolejne relacje NA ŻYWO w Ekstraklasa.net. Jutro ciąg dalszy emocji z Ligą Mistrzów. W czwartek - Liga Europy z udziałem Legii Warszawa (o godz. 19 gra na wyjeździe z Napoli) a dwie godziny później Lech zmierzy się z FC Basel.