W drugiej połowie piłkarze Standardu zaprezentowali się już dużo lepiej, choć wpływ na to miała również nieco gorsza postawa gości. Obie drużyny miały swoje szanse na zmianę rezultatu, ale jednobramkowe zwycięstwo Zenita jest rezultatem sprawiedliwym. Podopieczni Villasa-Boasa wracają do Rosji ze sporą zaliczką i przed rewanżem to oni są zdecydowanymi faworytami do awansu. Do wszystko na dziś, za uwagę dziękuje Maciej Pietrasik.