Namiastkę dobrze grającego Liverpoolu mogliśmy zobaczyć podczas ostatniego spotkania ligowego przeciwko Arsenalowi (2:2), w którym oprócz wysokiego pressingu widzieliśmy miły dla oka ofensywny futbol z dużą wymiennością nie tylko pozycji, ale także i podań. Taki obraz drużyny nie zadowala jednak w stu procentach opiekuna ekipy z czerwonej części Merseyside, który chce, aby taki poziom intensywności utrzymywał się nie przez kilka-kilkanaście minut, a znacznie dłużej.
Były szkoleniowiec Swansea City uważa jednak, iż aby to osiągnąć klub musi dysponować możliwie jak największą ilością dobrze dopasowanych i równych muraw, jednocześnie podkreślając, że te obecne nie są w najlepszym stanie - Nawierzchnie są zwyczajnie stare. Ciężko grać na jeden kontakt, jeśli piłka odskakuje i kiksuje - mówił Rodgers, dodając jednocześnie, iż już wkrótce komfort pracy z zespołem ulegnie znaczniej poprawie - Dostaniemy kilka nowych boisk, o które prosiłem. Sądzę, że dzięki temu będziemy mogli szybciej i efektowniej grać.
Wymiana nawierzchni nie dotyczy tylko i wyłącznie boisk treningowych, ale także i głównej płyty na stadionie - To samo zmieni się na Anfield. Będzie to wielki krok do przodu - zaznaczył menadżer "The Reds".
- Biorąc pod uwagę jak pracujemy i jak gramy, możemy na tym nieźle skorzystać. Powiedziałem po meczu z Arsenalem, że jakość naszej gry i poziom, na który wspięli się piłkarze, pokazuje jak świetni są technicznie - dodał na zakończenie 41-latek.
Czytaj także:
Obserwuj autora na Twitterze - @MariuszLesiak90
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?