Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ljuboja namawiał Traore na przejście do Legii? (ZDJĘCIE)

Jacek Czaplewski
Ljuboja namawiał Traore na przejście do Legii?
Ljuboja namawiał Traore na przejście do Legii? Jacek Czaplewski/Ekstraklasa.net
Dwie największe gwiazdy ligi ucięły sobie pogawędkę po dzisiejszym meczu między Lechią a Legią. Abdou Razack Traore, jako gospodarz, zaprosił Danijela Ljuboję w ustronne miejsce, gdzie bez obecności dziennikarzy mógł sobie z nim porozmawiać. O czym? Być może obaj mają nadzieję, że wkrótce zagrają w jednym klubie - Legii.

Niedzielne spotkanie awizowano jako starcie właśnie tych piłkarzy. Obaj nie zawiedli, bo obaj trafili do siatki. Najpierw uczynił to Traore, który z łatwością minął dwóch przeciwników i wpakował piłkę do siatki, obok interweniującego Dusana Kuciaka. Bramkę mógł sobie jednak wcześniej zapisać Ljuboja, gdyby tylko wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu na Jakubie Koseckim. Serb zdołał się zrehabilitować w drugiej połowie, gdy z zimną krwią sfinalizował zespołową akcję. - Nie chciałem, w czasie przerwy, zabić Danijela Ljuboji za zmarnowaną jedenastkę. Po niej przecież dużo pracował, chciał się zrewanżować i dał radę to zrobić - tłumaczył szkoleniowiec Legii, Jan Urban.

- To było ważny mecz dla nas. Strzeliliśmy tylko jednego gola i przegraliśmy. Nie możemy się jednak załamywać, bo w piątek czeka nas kolejne starcie, tym razem z Ruchem Chorzów - mówił Traore, którego występ do ostatniego momentu stał pod znakiem zapytania. - Miałem pewien problem z nogą, jednak nasz klubowy lekarz zgodził się na to, bym zagrał.

Bramkowe konta Burkińczyka i Serba wyglądają okazale. Dla Traore było to siódme trafienie, a dla Ljuboji dziewiąte, co umocniło go na pierwszym miejscu klasyfikacji najlepszych strzelców T-Mobile Ekstraklasy. Gwiazdy porozmawiały przez chwilę tuż po końcowym gwizdku. Komentator Polsatu Sport Bożydar Iwanow próbował podpytać czego dotyczył ich dialog, ale obaj nie chcieli zdradzić szczegółów. To dało pole do popisu dla zgromadzonych dziennikarzy, którzy jednym tchem stwierdzili, że Traore i Ljuboja gawędzili o wspólnej, przyszłej grze. Gdzie? Oczywiście w Legii. Tajemnicą poliszynela jest, że włodarze warszawskiego klubu od dłuższego czasu myślą o zakontraktowaniu "Raziego". Teraz nadarza się świetna okazja, bowiem w grudniu wygasa jego kontrakt z Lechią. Legia nie musiałaby zapłacić więc nawet złamanego grosza.

Traore kolejny raz ucinał wszelkie dyskusje na temat swojej przyszłości. - Decyzji wciąż nie podjąłem. Nie chcę odpowiadać na pytania, czy w Gdańsku był zjawił się mój menadżer, czy nie. Nie chce rozmawiać o biznesie. Koncentruję się na grze.

Lechia Gdańsk

LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24