ŁKS i Cracovia wzmocniły się przed starciem

Jacek Żukowski / Gazeta Krakowska
Do zespołu Cracovii dołączyło dwóch nowych zawodników
Do zespołu Cracovii dołączyło dwóch nowych zawodników Jan Hubrich/Polskapresse
Mecz Cracovii z ŁKS-em będzie kluczowym spotkanie dla obu drużyn w rundzie jesiennej - przedostatniej i ostatniej w tabeli, które dzieli tylko jeden punkt. Oba zespoły do konfrontacji przystąpią z nowymi nabytkami.

Łodzianie, którzy ostatnio bardzo wzmocnili skład - doszli bowiem Szczot, Kascelan, Łukasiewicz i Golański, do Krakowa przyjadą już pod wodzą nowego trenera - Michała Probierza.

Trener Jurij Szatałow nie chce komentować wypadków, jakie dzieją się w ŁKS-ie, w którym nastąpiła zmiana trenera. - Co ja mam do ŁKS-u? - mówi. - Nie wiem, czy to dobrze czy źle? Zobaczymy po meczu. Czy robią na mnie wrażenie zbrojenia ŁKS-u? Wrażenie to robi na mnie młoda dziewczyna...

Ale "Pasy" też się wzmocniły, pozyskując Tamira Cahalona i Jana Hoska, którzy zdążyli już zadebiutować w sparingowym meczu z Rużomberokiem. - Zobaczymy, co jeszcze pokażą na treningach - mówi szkoleniowiec. - Cahalon ma jeszcze braki kondycyjne, a jak szybko je nadrobi, to już zależy od możliwości organizmu. Hosek gra natomiast na takiej pozycji, na której trochę trudniej ocenić walory motoryczne, sądzę jednak, że będziemy mieli z niego pociechę.

Szkoleniowiec musi w ostatnim tygodniu przed meczem wpasować obu do składu, szkoda, że nie nastąpiło to wcześniej, np. na początku, a nie na końcu okienka transferowego. - Czekałem dwa miesiące na to, by przyszli - mówi szkoleniowiec. - Ważne, że stworzyła się naturalna rywalizacja, widać to na treningach. Zawodnicy patrzą na to, kto gdzie zagra, na jakiej pozycji. To wszystko podnosi jakość zespołu. Chciałem mieć po dwóch zawodników na jedną pozycję. O jakości na razie nie mówię. Mógłbym twierdzić, że jest dobrze, a i tak, to mecz pokaże wszystko.
Hosek powinien zająć miejsce na stoperze. A kto koło niego? Wydaje się, że mimo kontuzji jednak Arkadiusz Radomski. Zawodnik bowiem bardzo chce pomóc zespołowi i wystąpić w meczu z ŁKS-em, zakładając specjalną maskę na twarz, która chroniłaby jego złamany nos. Pożyczył ją od Andrzeja Niedzielana, który kiedyś miał złamaną kość jarzmową.

- Arek kiepsko widzi w tej masce - mówi trener. - Może się przyzwyczai, w każdym razie bezpiecznie może w niej grać.
Jeśli chodzi o pozycję stopera, to do dyspozycji są jeszcze Żytko i Nawotczyński, którzy są po kontuzjach. Ofensywnego pomocnika Cracovia nie miała, dopóki nie zjawił się Cahalon. On nie musi na razie konkurować z Suworowem, bo Mołdawianin zostanie zawieszony za atak na sędziego w meczu z Zagłębiem Lubin. Zawodnik musi stawić się na Komisji Dyscypliny, by mogła mu być wymierzona kara. Będzie ona na pewno dotkliwa, minimum trzy mecze pauzy, a może i więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24