Były zmiany
Przed tym meczem trener Wojciech Stawowy zdecydował się na kilka roszad w składzie. W bramce stanął Arndt (wypełniał rolę młodzieżowca), na prawej obronie zameldował się Dankowski, a na lewej pomocy Nawotka. Z kolei Wolski trafił na prawą pomoc. Tym samym chwilę oddechu od ligowej rywalizacja otrzymali dotychczasowy kapitan drużyny Arkadiusz Malarz i Pirulo. I trzeba przyznać, że nieobecność tego ostatniego była mocno odczuwana w postawie drużynie ŁKS.
ŁKS nie miał łatwego zdania w tym spotkaniu, bowiem goście dzisiejszego pojedynku nastawili się wyłącznie na obronę własnej bramki i tylko sporadycznie wyprowadzali ataki. Dość długo Resovii udawało się odpierać ataki łodzian. Tak na dobrą sprawę pierwszą klarowną sytuację bramkową łodzianie stworzyli w 35 minucie, ale piłka po strzale Sekulskiego trafiła w poprzeczkę. Pięć minut rzut karny wykorzystał Antonio Dominguez.
Po przerwie łodzianie wyraźnie spuścili z tonu, co wykorzystali goście. W 70 minucie zapachniało sensacją, bowiem do remisu doprowadził Adamski.
Jednak w końcówce spotkania podwójne szczęście uśmiechnęło się go gospodarzy. Faulowany był Sajdak, ale telewizyjne powtórki pokazały, że łodzianin faulowany był przed polem karnym i sędzia popełnił błąd. Do jedenastki znów podszedł Dominguez. Hiszpan oddał sygnalizowany strzał, który przy nieporadnej interwencji bramkarza ostatecznie wylądował w siatce.
To na pewno był najsłabszy mecz łodzian w tym sezonie. ważne jednak, że ełkaesiakom udało się wygrać. należy zakładać, że za kilka dni nikt już nie będzie pamiętał o stylu.
ŁKS - Resovia 2:1 (1:0)
1:0 - Antonio Dominguez 40, karny
1:1 - Radosław Adamski 70
2:1 - Antonio Dominguez 84, karny
ŁKS: Arndt – Dankowski (65, Sajdak), Dąbrowski, Sobociński, Klimczak – Wolski, Dominguez, Rozwandowicz (59, Tosik), Trąbka, Nawotka (65, Kelechukwu) – Sekulski (46, Corral)
Resovia: Zapytowski – Geniec, Kubowicz, Zalepa, Adamski (71, Kiełbasa) – Czernysz, Wasiluk, Kuczałek, Domoń (46, Mikulec), Płatek (83, Rogalski) – Twardowski (46, Demianiuk).
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?