Musiała być dobrze zaplanowana (przez dyrektora sportowego Krzysztofa Przytułę?). Przecież nowy trener nie będzie zaczynał wszystkiego od początku, jeśli chodzi o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w walce z koronawirusem, bo po prostu nie ma na to czasu. Musiał zatem wcześniej poddać się przymusowej izolacji i przejść wszystkie inne procedury, żeby zacząć jutrzejsze zajęcia. Podobnie musieli postąpić jego asystenci.
Sygnałem o tym, że Kazimierz Moskal jest na marginesie futbolowych wydarzeń w ŁKS i rozgrywają się one za jego plecami, była wcześniejsza decyzja o zaopatrzeniu zawodników w rowerki do trenowania. Szkoleniowiec miał o tym dowiedzieć się... ostatni. To był pierwszy krok do rozwiązania umowy.
W związku z przewidzianym na wtorek powrotem pierwszej drużyny ŁKS do treningów na obiektach klubowych (na początek w grupach kilkuosobowych), strona lkslodz.pl informuje, że będą się one odbywały bez udziału dziennikarzy, operatorów i fotoreporterów z mediów zewnętrznych. Wspomniana decyzja podyktowana jest troską o zdrowie zawodników, sztabu trenerskiego oraz pozostałych pracowników klubu.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?