Legioniści - jeśli zamierzają obronić mistrzostwo - nie mogą pozwolić sobie na żadne wpadki. To nieco im związało nogi w pierwszej połowie. Choć zdecydowanie przeważali, brakowało im potwierdzenia wyższości zdobytymi bramkami. W 16. minucie mieli doskonałą okazję, ale Inaki Astiz z kilku metrów trafił w poprzeczkę. Piłka odbiła się od obrońcy gości, a następnie chwycił ją Alomerović.
Przed przerwą padł gol. Nie został on jednak uznany. Jarosław Niezgoda wymienił piłkę z kolegami z drużyny i wykończył ją po ziemi w pięknym stylu. Przy zagraniu napastnika był jednak minimalny spalony. Piotr Lasyk słusznie skorzystał z systemu VAR i podjął prawidłową decyzję.
Gospodarze mocno zaczęli drugą połowę. W 48. minucie Sebastian Szymański przyjął piłkę przed polem karnym Korony i mocnym strzałem nie dał szans Zlatanowi Alomeroviciowi, piłka wpadła do siatki tuż obok słupka. Po kilku minutach było już 2:0! Efektowne podanie prostopadłe od Sebastiana Szymańskiego do Marko Vesovicia przy linii bocznej, Czarnogórzec wbiega w pole karne i podaje futbolówkę pod nogi Jarosława Niezgody. Pierwszy jego strzał został zablokowany, ale napastnik poradził sobie z dobitką wobec wielkiego zamieszania pod bramką.
Goście mogli odpowiedzieć co najmniej dwoma traieniami. W obu przypadkach "popisał się" Nika Kaczarawa. Gruzin najpierw otrzymał piłkę na 15. metrze od bramki i uderzył prosto w wychodzącego do podania Arkadiusza Malarza, a następnie wdał się w drybling, który zakończył już za linią końcową. Z taką nieporadnością trudno o jakąkolwiek zdobycz punktową przy Łazienkowskiej.
Na kwadrans przed końcem spotkania Piotr Lasyk podyktował rzut karny dla Legii. Cafu wbiegł w pole karne, dwa razy zamarkował strzał i był faulowany przez Kena Kallaste. Po wideoweryfikacji, arbiter podtrzymał decyzję o "jedenastce" i pokazał obrońcy Korony czerwoną kartkę. Miroslav Radović pewnie wykorzystał szansę.
W końcówce wymiary porażki zmniejszył Goran Cvijanović.
Legia długo męczyła się nad tym, by pokonać Koronę. Duża w tym zasługa młodego Szymańskiego, który wyrasta na czołową postać w stołecznym klubie i daje włodarzom szansę na ewentualny zysk z transferu w następnych latach. Jak odpowie Lech Poznań i Jagiellonia Białystok?
Piłkarz meczu: Sebastian Szymański
Atrakcyjność meczu: 6/10
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje
Grali w Ekstraklasie. Rozpoznasz wszystkich? [QUIZ]
MAGAZYN SPORTOWY 24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?