Lotto Ekstraklasa. Pogoń zlała Cracovię. "Pasy" zagrają w eliminacjach Ligi Europy

Lotto Ekstraklasa: Cracovia - Pogoń Szczecin 0:3

Pierwsze minuty toczyły się w spokojnym tempie. Obie drużyny badały się nawzajem i czekały na potknięcie rywala. Kibice na emocje musieli czekać aż pół godziny. Wtedy to Zvonimir Kozulj dośrodkował w pole karne Cracovii, a tam znakomicie do strzału z woleja złożył się Soufian Benyamina i nie dał szans bramkarzowi Pasów. Źle w tej sytuacji zachował się Michał Helik, który dał się wyprzedzić napastnikowi Pogoni, choć trzeba przyznać, że takie wykończenie rzadko ogląda się na stadionach Ekstraklasy. Zespół Michała Probierza po straconej bramce ruszył do ataków. W 34 minucie spotkania najaktywniejszy w ekipie gospodarzy, Mateusz Wdowiak, mógł zanotować asystę, znakomicie wykładając futbolówkę niepilnowanemu Javiemu Hernandezowi. Hiszpan jednak nie trafił czysto w piłkę, przez co wynik nie uległ zmianie. Wdowiak jeszcze kilka razy napsuł krwi obrońcom gości, ale w decydujących momentach akcji podejmował złe wybory.

Od pierwszych minut drugiej połowy Cracovia starała się zdobyć wyrównującą bramkę, ale to goście jako pierwsi wypracowali groźną sytuację. Ponownie świetnie pokazał się duet Kozulj Benyamina, jednak tym razem zabrakło dokładności w finalizacji akcji. Po chwili odpowiedziały Pasy. Pusty przelot zaliczył Jakub Bursztyn i chytrym lobem popisał się Airam Cabrera, ale Jarosław Fojut wybił futbolówkę z linii bramkowej. Moment później zrewanżowała się Pogoń. Sam na sam z bramkarzem wyszedł napastnik Portowców, lecz kapitalnie interweniował Pesković. Chwilę potem znowu Słowak znowu uchronił Cracovię od straty gola parując futbolówkę ponad poprzeczkę, po kąśliwym uderzeniu z dystansu Tomasa Podstawskiego.

Kilka minut później golkiper gospodarzy nie miał nic już do powiedzenia. Perfekcyjnie do strzału zza pola karnego złożył się Kozulj i Pogoń podwyższyła prowadzenie na 2:0. To nie był koniec kłopotów gospodarzy. W 75. minucie po szybko wykonanym rzucie wolnym w bocznej strefie boiska, przed szansą na zdobycie gola stanął Radosław Majewski. Pomocnik szczecinian nie zmarnował sytuacji i mocnym strzałem w krótki róg pokonał Michala Peskovicia.

Pogoń znakomicie punktowała bezradną Cracovię i zasłużenie wygrała w Krakowie 3:0. Zespół Kosty Runjaicia może żałować, że we wcześniejszych meczach nie pokazywał takiej piłki jak w dzisiejszym widowisku, bo puchary mogłyby gościć w Szczecinie. Pasy mimo dotkliwej porażki na własnym stadionie sezon może zaliczyć do udanych, bo wygrana Lechii z Jagiellonią sprawiła, że to ekipa Michała Probierza uzupełniła skład polskich pucharowiczów.

Piłkarz meczu: Zvonimir Kozulj
Atrakcyjność meczu: 4/10

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy