Kolejki po wejściówki były nieporównywalne do tych, jakie obserwowaliśmy w Krakowie przed otwartymi treningami Anglików, Holendrów i Włochów, ale i tak darmowe bilety rozchodziły się w kasach Polonii jak świeże bułeczki. Liczbę kibiców obecnych na stadionie przy ulicy Konwiktorskiej szacuje się na około 4,5 tysiąca.
Mimo braku zwycięstwa w meczu otwarcia reprezentanci Polski zostali ciepło przyjęci przez kibiców. Na "Kamiennej" została rozwinięta wielka biało-czerwona flaga. Najczęściej skandowano nazwisko bohatera meczu z Grecją, Przemysława Tytonia. Kibice wspierali też Wojciecha Szczęsnego, żywiołowo reagując na jego udane interwencje.
Po krótkiej rozgrzewce zawodnicy, którzy nie zagrali z Grecją przystąpili do gierki na małym boisku. Obie drużyny liczyły po sześciu piłkarzy. Gromkie brawa wywołał kapitalny strzał Pawła Brożka - z około 25 metrów prosto w okienko. W bramkach stanęli Przemysław Tytoń i Grzegorz Sandomierski, Wojciech Szczęsny trenował indywidualnie pod okiem Jacka Kazimierskiego.
Gdy treningowa gierka dobiegła końca, kadrowicze ćwiczyli kombinacyjne ataki. Drybling między pachołkami, dośrodkowania, strzały - wszystko wyglądało efektownie. Jak to na otwartym treningu, najważniejsze było zapewnienie kibicom rozrywki. Piłkarze, którzy w meczu z Grecją wybiegli w pierwszym składzie regenerowali się w salach stadionu Polonii.
Po około 50 minutach na boisku pojawiła się wyjściowa jedenastka ze spotkania z Grekami. Gorącymi oklaskami przywitano zwłaszcza Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka. Wybrańcy Franciszka Smudy nie uczestniczyli jednak w zajęciach na murawie, po kilku chwilach mobilizacji i okrzyku "Polska" reprezentacja zakończyła sobotnie zajęcia. Kadrowicze odjechali do hotelu, przeznaczając wcześniej kwadrans na rozmowy z mediami.
Z Warszawy - Tomasz Dębek / Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?