Dla kibiców "Górali" największym zmartwieniem jest kontuzja Chmiela, który w minionej rundzie z sześcioma golami był najlepszym strzelcem swojej drużyny. Pomocnik Podbeskidzia zmaga się z urazem łydki. - Koszmar powrócił. Nie tak dawno miałem przerwę w grze, po której bardzo trudno było później wrócić do pełnej sprawności. Teraz mam uraz piszczela i jedyne co mi pozostało to wracać do domu i dokładnie się zbadać. Wszystko się zaczęło jeszcze pod koniec poprzedniego zgrupowania w Jarocinie, czyli już tydzień temu. Mam nadzieję, że nic poważnego się nie stało i wystarczy krótkie leczenie i rehabilitacja, tak żebym był gotowy do treningów, gdy drużyna wróci do Polski - mówił Chmiel cytowany w oficjalnym komunikacie klubu.
Zajac zszedł z boiska podczas jednego treningu po tym, jak poczuł silny ból w łydce, z którą miał kłopoty zdrowotne jeszcze w poprzednim sezonie. Po badaniach przeprowadzonych w kraju okaże się, jak poważny jest uraz Słowaka.
Do Polski przedwcześnie wraca również Chrapek, któremu zaszkodziły powikłania po wyrwaniu zęba. Napastnik "Górali" powinien wrócić do treningów z drużyną na początku lutego.
Kontuzje wymienionej trójki sprawiają, że podczas drugiego zimowego obozu trener Leszek Ojrzyński znów nie będzie mógł liczyć na współpracę z kompletem zawodników. Wcześniej zgrupowanie w Jarocinie z powodu kontuzji opuścili Maciej Korzym i Anton Sloboda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?