Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Manchester City - Chelsea Londyn LIVE! Starcie gigantów na Etihad Stadium

mgs
Na takie spotkania kibice futbolu z całego świata czekają z utęsknieniem. Na Etihad Stadium mistrzowie Anglii, Manchester City podejmie wicemistrzów, Chelsea Londyn. Dodatkowym smaczkiem tego spotkania może być występ Franka Lamparda, niegdyś bohatera "The Blues", dziś zawodnika "Obywateli".

Po sezonie, w którym nie udało się zdobyć żadnego trofeum piłkarze Chelsea nową edycję rozgrywek na boiskach Premier League rozpoczęli z rozmachem. Po czterech rozegranych kolejkach podopieczni Jose Mourinho przewodzą tabeli z dorobkiem dwunastu zdobytych. Co ciekawe, Chelsea jest jedynym zespołem w angielskiej ekstraklasie, który może się pochwalić kompletem punktów. "The Blues" imponują także w ofensywie - wbili rywalom 15 goli, a autorem siedmiu z nich jest pozyskany przed tym sezonem z Atletico Madryt, Hiszpan Diego Costa.

W środę londyńczycy występowali w Lidze Mistrzów, gdzie zaliczyli mały falstart. W meczu pierwszej kolejki fazy grupowej Chelsea na Stamfrod Bridge, przed własną publicznością tylko zremisowali z czwartą drużyną poprzedniego sezonu Bundesligi, Schalke Gelsenkirchen 1:1, a biorąc pod uwagę fakt, iż Champions League w tym sezonie celuje także w ponowny triumf w europejskich rozgrywkach, wynik taki jest niemal jak porażka.

- Dążę do perfekcji, nie jestem zadowolony z obecnego stanu rzeczy, musimy poprawić wiele elementów, jesteśmy daleko od doskonałości. City posiada fantastyczną drużynę, wygrali dwukrotnie ligę w przeciągu trzech sezonów, czekamy na to od kilku lat. Cały czas jesteśmy głodni sukcesów - powiedział Jose Moruinho.

Mistrzowie Anglii sezon, w którym po raz pierwszy w historii chcą powalczyć o obronę mistrzowskiego tytułu rozpoczęli z poślizgiem. Po czterech rundach "Obywatele" zajmują w tabeli szóste miejsce, a dziś będą mieli szansę przełamać passę trzech spotkań bez zwycięstwa. Podopieczni Manuela Pellegriniego w lidze przegrali już ze Stoke i zremisowali z Arsenalem, wygrali natomiast tylko dwa pierwsze mecze - z Newacastle United 2:0 i Liverpoolem 3:1.

Największym zainteresowaniem przy okazji rywalizacji dwóch najlepszych drużyn Premier League, cieszy się osoba... Franka Lamparda. Piłkarz przez od 2001 roku, aż przez trzynaście lat bronił barw Chelsea, by dopiero latem tego roku odejść do New York City i szybko zostać wypożyczonym do Manchesteru City. Niewykluczone, że dziś na boisku Lampard wystąpi, tyle, że w błękitnej koszulce "Obywateli".

- Frank jest częścią naszej drużyny, więc nie wykluczone, że zagra. Na podanie składu jest jednak za wcześnie. Frank nie gra już w Londynie, bo Chelsea go nie chciała. Nie mógł kontynuować kariery w klubie, z którym był związany przez niemal całe swoje sportowe życie. My za to bardzo się cieszymy, że go mamy - podkreślił trener Manuel Pellegrini.

Podobnie jak Chelsea, także i Manchester City w minionym tygodniu mierzył się w Lidze Mistrzów. Na inaugurację "The Citizens" przegrali w hitowym starciu z Bayernem Monachium 0:1.

Na szczęście dla dzisiejszego widowiska obie drużyny nie mogą narzekać na plagę kontuzji. W Manchesterze City zabraknie jedynie kontuzjowanych Fernando i Stevana Joveticia, zaś Chelsea starcie na Etihad rozpocznie w pełnym składzie.

Obie drużyny grały przeciwko sobie 141 razy. 57 spotkań zakończyło się zwycięstwem Chelsea, 47 razy wygrał Manchester City, a 37 meczach padał remis.

Przewidywane składy

Manchester City: Hart - Kolarov, Kompany, Demichelis, Zabaleta, David Silva, Fernandinho, Toure, Milner, Aguero, Dzeko

Chelsea: Courtois - Ivanović, Cahill, Terry, Azpilicueta, Ramires, Matić, Fabregas, Willian, Diego Costa, Hazard

źródło: własne,

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24