Manuel Pellegrini będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników swojego zespołu. Jest to dobra informacja dla fanów „The Citizens”, ponieważ w ostatnich meczach nie wiodło im się za dobrze. Najpierw ponieśli porażkę w Lidze Mistrzów z Barceloną, która sprawiła, że są już jedną nogą po za tymi rozgrywkami, a w niedziele zostali pokonani przez znajdujący się na fali wznoszącej Liverpool. Po tych spotkaniach od razu pojawiły się plotki o zwolnieniu szkoleniowca oraz spekulacje kto miałby zająć jego miejsce. W okręgu zainteresowań szefostwa City miało znaleźć się wielu znakomitych trenerów, takich jak Guardiola czy Ancelotti, jednak Pellegrini na konferencji stwierdził, że nie ma żadnej presji ze strony zarządu i nie boi się o swoją przyszłość.
Środowy rywal Manchesteru znajduje się w zupełnie innej części tabeli, a dokładni na jej samym dole. Leicester rozgrywa bardzo słaby sezon i jest głównym kandydatem do spadku. W obecnych rozgrywkach „Lisy” wygrały zaledwie cztery spotkania. W pięciu ostatnich meczach ponieśli aż cztery porażki i tylko raz udało im się zremisować. Było to w ostatniej kolejce, gdzie po dosyć dobrym meczu w ich wykonaniu zremisowali na wyjeździe z Evertonem. Mimo, że w środowym meczu nikt na nich nie stawia, możemy się spodziewać zażartej walki z ich strony. Podopieczni Nigela Pearsona muszą w najbliższym czasie zdobyć jak najwięcej punktów, aby udało im się opuścić strefę spadkową. Leicester nie ma większych problemów kadrowych, ale pewne jest, że w meczu nie wystąpi Kasper Schmeichel. W kadrze gości na mecz z wiceliderem znajduje się polski zawodnik, Marcin Wasilewski, jednak mało prawdopodobne jest, że wystąpi od pierwszej minuty.
Manchester City nie może sobie pozwolić na wpadkę, ponieważ margines błędu został już wykorzystany i kolejna „dętka” najprawdopodobniej przesądzi o stracie szans na zdobycie tytułu mistrzowskiego. Obecnie „Obywatele” tracą do pierwszego miejsca pięć punktów, ale trzeba pamiętać, że lider z Londynu ma o jeden mecz mniej. Leicester do bezpiecznego miejsca traci pięć oczek. Do końca sezonu pozostało jeszcze sporo spotkań, więc wszystko może ulec zmianie, tym bardziej, że „Lisy” czekają jeszcze spotkania z drużynami z dolnej części tabeli, czyli Burnley i Hull City.
W pierwszej rundzie obecnego sezonu lepsi okazali się „The Citizens”, którzy jako goście skromnie wygrali 1:0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?