Manchester zdobędzie Marsylię?

Łukasz Pasieka
Już dzisiaj o 20.45 w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, Olympique Marsylia zmierzy się z faworyzowanym Manchesterem United. Będzie to bardzo ciekawy pojedynek ponieważ Marsylia to obecny mistrz Francji, a Manchester w ubiegłym sezonie zajął drugie miejsce w Premier League. Relacja NA ŻYWO w Ekstraklasa.net!

Gospodarze znaleźli się w tej fazie rozgrywek po raz pierwszy od 11 lat i będą starali się awansować do ćwierćfinału po raz pierwszy od sezonu 1992/1993, kiedy to jedyny raz zdobyli Puchar Europy.Jeśli chodzi o obecny sezon to należy pochwalić Francuzów za bardzo dobra defensywę, gdyż w 6 spotkaniach straciła tylko 3 bramki. Jeszcze lepsze w tym elemencie gry są Czerwone Diabły ponieważ stracili oni tylko 1 bramkę w fazie grupowej.

W lidze gospodarze grają w tym roku bardzo skutecznie, chociaż nie zachwycają formą. Wygrali trzy spotkania z rzędu oraz cztery z ostatnich pięciu. W Ligue 1 ostatni raz przegrali z Niceą 0:1 na początku grudnia.

Goście natomiast niedawno ponieśli dopiero pierwszą porażkę w Premier League w tym sezonie, niespodziewanie przegrywając na wyjeździe z ostatnimi w tabeli Wolverhampton 1:2. Podopieczni sir Alexa Fergusona mają poważne problemy z grą w wyjazdowych spotkaniach. Manchester poza własnym stadionem nie spisuje się szczególnie wybitnie i głównie remisuje.

Marsylia i United grali przeciwko sobie w Lidze Mistrzów w fazie grupowej w sezonie 1999/2000. W Anglii Diabły wygrały 2:1, natomiast we Francji to Marsylia była górą, zwyciężając 1:0 po golu Williama Gallasa. Czerwone Diabły wygrali cztery z pięciu dwumeczów z francuskimi drużynami w europejskich pucharach. Ponadto goście zwyciężyli w dziewięciu z ostatnich dziesięciu wyjazdowych spotkań w Lidze Mistrzów. Z kolei Olympique na swoim stadionie zanotowało zwycięstwa w siedmiu z dziewięciu pojedynków z przeciwnikami z Anglii.

Gospodarze zagrają w tym spotkaniu bez Andre-Pierre'a Gignaca. Nie wiadomo, czy wystąpią Mathieu Valbuena i Brandao, Z kolei goście maję poważniejsze problemy kadrowe. Będą osłabieni brakiem kontuzjowanych Rio Ferdinanda, Andersona, Ji-Sung Parka, Antonio Valencii, Jonny'ego Evansa i Michaela Owena. Niepewny jest występ Rafaela.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24