Marcin Kaczmarek podpisał kontrakt z Widzewem

W zimowym okienku transferowy odeszli Nika Dzalamidze, Riku Riski czy ostatnio już na końcu zgrupowania w Kleszczowie podstawowy zawodnik Adrian Budka. Wiele mówi skierowanie do treningów z Młodą Ekstraklasą Sebastiana Madery, który zresztą sam nie ukrywa chęci zmiany klubu. Sympatyków Widzew niepokoił bilans tych personalnych zysków i strat. Po stronie "doszli" był tylko wypożyczony z UKS SMS junior Marcin Rybicki. Wydawało się, będzie to sezon na przetrwanie, z priorytetem oszczędzania na czym tylko się da. A jednak klub z ul. Piłsudskiego udowodnił, że potrafi zaskoczyć, jak przed laty.

Marcin Kaczmarek zawarł z Widzewem dwuletni kontrakt. Pozyskanie tego piłkarza pozwala na rozwiązanie kwestię obsady pozycji na obu skrajach pomocy. Luki po odejściu z lewej strony Tomasza Lisowskiego do Korony oraz teraz, po przejściu do Pogoni Budki, były trudne do zatuszowania. Tym bardziej, że obok Dudu właśnie Budka wykonywał kornery i wolne. To są także atuty Kaczmarka.

Pozyskanie tego doświadczonego piłkarza pozwala odeprzeć argumenty o ryzykownym odmładzaniu zespołu, który i tak jesienią był najmłodszą drużyną T-Mobile Ekstraklasy. Kaczmarek urodził 3 grudnia 1979 roku. Jest mocno związany z regionem łódzkim. Pochodzi z Błaszek, gdzie zaczynał karierę w klubie Piast. Grał trzecioligowym KKS Kalisz, Włókniarzu Konstantynów, Ceramice Opoczno, KSZO Ostrowiec. Od sezonu 2005/2006 występował w ekstraklasie w barwach Korony. W barwach kielec kiego klubu zaliczył dwa mecze w reprezentacji Polski z Islandią w Warszawie (3:2), gdy był dublerem Jacka Krzynówka i Estonią w Ostrowcu (3:1), kiedy zmienił go Ireneusz Jeleń. Latem 2008 roku przeszedł do Lechii Gdańsk.

Wioną przeszedł do ŁKS, któremu pomógł wrócić do ekstraklasy. Jesienią grał w 15. meczach ŁKS. Mógł się cieszyć trzema asystami, a martwić trzema żółtymi kartkami. Ogółem wystąpił w 145 meczach ekstraklasy i zdobył 8 goli. Jedną z tych bramek strzelił Widzewowi w Łodzi, kiedy 11 listopada 2007 roku Korona wygrała 2:0. Wtedy jego bracia, zatwardziali fani Widzewa, mieli pretensje, że przyczynił się do spadku ich ulubieńcow. W okolicach Błaszek jest wielu sympatyków Widzewa i sam Kaczmarek też nie krył nigdy, że chciał grać w tym klubie. W 2002 roku, był testowany w Widzewie jako piłkarz KKS Kalisz. Zagrał sparing z Lechem Poznań, ale trener Dariusz Wdowczyk nie zdecydował się na transfer. Kaczmarek dziś dołączył do kolegów i być może zagra w sobotnim sparingu z Chojniczanką w Łodzi.

- Od dłuższego czasu szukaliśmy typowego lewonożnego pomocnika. Marcin jest właśnie takim graczem. Interesowało się nim kilka innych klubów, ale to nam udało się go pozyskać. To zawodnik z dużym doświadczeniem, które chcemy wykorzystać. Na pewno nasza młodzież będzie mogła się wiele od niego nauczyć – powiedział trener Widzewa Radosław Mroczkowski.

Ponoć widzewski klub kontaktował się także z innym byłym piłkarzem ŁKS Sebastianem Szałachowskim, ale na razie nie ma porozumienia co do warunków umowy. Nie wiadomo, czy rozmowy będą jeszcze kontynuowane.