Martin Skrtel po nadepnięciu De Gei: Nie czuję się winny

Filip Błajet
Skrtel i De Gea
Skrtel i De Gea screen youtube.com
Przeciwko Martinowi Skrtelowi został zawieszony na trzy mecze za nadepnięcie Davida de Gei. Słowak nie poczuwa się jednak do winy.

Do wydarzeniu doszło w końcówce meczu Manchesteru United z Liverpoolem rozgrywanego w ubiegłą niedzielę. Skrtel jednak nie poczuwa się do odpowiedzialności i dalej otwarcie mówi o swojej niewinności.

Zdaniem słowackiego defensora całe zdarzenie było przypadkowe. – To dziwne, ponieważ złożyliśmy odwołanie, a mimo wszystko dostałem 3-meczowe zawieszenie. Nie chciałem go nadepnąć. To stało się zupełnie przypadkowo i nie było w tym żadnej celowości – powiedział stoper Liverpoolu.

- Nie czuję się winny. To była długa piłka, on wyszedł do niej, a ja próbowałem go przeskoczyć. Proste – powiedział Słowak. W wyniku zawieszenia obrońcy zabraknie w meczach z Arsenalem, Newcastle United i Blackburn. 3-meczowe zawieszenie odbyć musi także Steven Gerrard, który nadepnął na Andera Herrerę.

Obserwuj autora na twitterze: filipmfn

Źródło: Foto Olimpik/X-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24