Jeszcze wczoraj wydawało się, że Mladenović po przejściu testów medycznych złoży podpis pod kontraktem. To był jedyny warunek, który dzielił go od Lechii, co potwierdził na spotkaniu z mniejszościowymi udziałowcami pełnomocnik nowych właścicieli, Maciej Błaziński. I choć jednokrotny reprezentant Serbii planowo zjawił się w klinice Rehasport, to do stołu z władzami nie zasiadł. Stało się tak z powodu roszczeń, jakie nagle wystosował jego agent, który domagał się poprawek w umowie. Lechia na nie nie przystała, dlatego Mladenovicia odesłano do domu.
Jak udało nam się ustalić, gdańszczanie nie ustaną w poszukiwaniu bocznego defensora. Wcześniej próbowali zakontraktować reprezentanta RPA, a ostatnio gracza słowackiej Żyliny, Ricardo Nunesa. Na przeszkodzie stanęło wtedy veto, jakie w kwestiach transferowych postawili nowi właściciele Lechii.
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Czytaj również: [url=http://www.gol24.pltitle=""]TRANSFERY [NA ŻYWO] [/url]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?