Zawodnicy Motoru Lublin niewątpliwie znajdują się na fali wznoszącej. Po tragicznym początku sezonu, „żółto-biało-niebiescy” wstają z kolan i powoli wdrapują się w górę tabeli. Ostatnie wyniki wskazują na progres formy podopiecznych Piotra Świerczewskiego. Drużyna gra efektowną, ofensywną piłkę, potrafi skutecznie zagrażać bramce rywala i panować nad sytuacją na boisku. Świadczyć o tym mogą choćby liczby - w czterech ostatnich meczach lublinianie zdobyli 7 punktów, strzelając jednocześnie 10 goli. Mimo tego „Motorowcy” mają ujemny bilans bramek, bowiem w 14. spotkaniach rywale trafiali do ich bramki aż 21 razy. Obecnie Motor zajmuje 15. miejsce z 14. „oczkami” na koncie.
O wiele bardziej stabilną formę prezentują piłkarze Znicza Pruszków. Dzięki solidnej grze od początku rozgrywek, Znicz uzbierał do tej pory 22 punkty, co pozwala im zajmować 4. lokatę w tabeli. Zespół z Pruszkowa może pochwalić się najlepszą defensywą w 2. lidze – drużyna straciła jak dotąd zaledwie 7 bramek, czyli 3 razy mniej niż Motor. Odwrotnie prezentuje się bilans dokonań ofensywnych podopiecznych Roberta Kochańskiego. 9 goli zdobytych w 14. kolejkach na kolana nie powala. Skromny dorobek ofensywny nie przeszkadza zawodnikom Znicza w punktowaniu faworytów. Dowodem na potwierdzenie tych słów niech będzie ostatnia wygrana ekipy z Pruszkowa z wiceliderem, Puszczą Niepołomice.
W obu meczach poprzedniego sezonu lepszy był Znicz. W Lublinie goście z Pruszkowa wygrali 2:1. Bramki dla Znicza strzelali Grzegorz Wojdyga i Wojciech Springer, honorowe trafienie dla Motoru zaliczył Daniel Koczon. W spotkaniu rozgrywanym w Pruszkowie miejscowi sprawili lublinianom prawdziwą lekcję futbolu, wygrywając 4:1. Hat–tricka dla gospodarzy zaliczył wtedy Paweł Bylak, Czwarte trafienie dołożył Arkadiusz Jędrych. Gola dla „żółto-biało-niebieskich” zdobył Aleksandr Temeriwskyj.
Piotr Świerczewski z pewnością będzie liczyć na dobrą formę Vincenta Kayizzi, który dał zespołowi pozytywny impuls i wprowadził do jego gry sporo kreatywności, szczególnie w ofensywie. Dowodem tego mogą być dwa gole strzelone w ostatnim meczu z Unią Tarnów. Co ciekawe, odkąd reprezentant Ugandy dołączył do ekipy Motoru, lublinianie jeszcze nie przegrali.
Najbardziej znanym zawodnikiem zespołu Znicza Pruszków jest Daniel Kokosiński. Sława obrońcy nie wzięła się jednak od jego poczynań na boisku. Wręcz przeciwnie, Kokosiński zasłynął w całym kraju, bowiem właśnie od jego nazwiska wzięła się nazwa popularnego „Klubu Kokosa” stworzonego w Polonii Warszawa dla zawodników, z różnych powodów, odsuniętych od pierwszego składu i trenujących indywidualnie.
Jak zwykle ostatnimi czasy, trybuny lubelskiego stadionu przy Al. Zygmuntowskich świecić będą pustkami. Kibice dzielnie kontynuują swój protest wobec zarządu Motoru i nie odpuszczą dopóki klub nie spełni ich postulatów. Niemniej jednak, przed nami ciekawe spotkanie, w którym rywalizować będą ze sobą zespoły o zgoła odmiennych celach. Gospodarze grają o jak najszybsze przemieszczenie się w górę tabeli 2. ligi. Jak zapowiada szkoleniowiec Motoru, Piotr Świerczewski, do końca rundy jego zespół w każdym meczu powalczy o pełną pulę, bez żadnych kalkulacji. Goście z Pruszkowa zagrają o utrzymanie kontaktu ze ścisłą czołówką i aby tak się stało, powinni z Lublina wywieźć komplet punktów. Kto wyjdzie z tej interesującej potyczki zwycięsko? Ofensywnie usposobieni „Motorowcy” czy solidni zarówno w defensywie jak i w ofensywie piłkarze Znicza Pruszków? Odpowiedź już w sobotę od 13:00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?