Honduras na początku mierzył się z faworyzowaną Francją i po dwóch golach Karima Benzemy oraz samobójczemu trafieniu Noela Valladaresa przegrał 0:3. Ta porażka była zapewne wkalkulowana w koszta, ale dzisiaj Honduras musi pokazać się już z dużo lepszej strony. Jerry Palacios, napastnik tej drużyny, uważa że on i jego koledzy mogą zgarnąć w najbliższych dwóch potyczkach sześć punktów.
- Wiele osób uważa, że będziemy wygrywać, a do tego grać ładną piłkę. Prawda jest jednak taka, że ta grupa jest naprawdę trudna. Wiemy, że możemy z niej wyjść, mamy wciąż sześć punktów do zdobycia. Jesteśmy na Mistrzostwach Świata, gdzie każdy mecz to finał. Dlatego prosimy naszych kibiców o wiarę i wsparcie. Stać nas na lepszą grę niż w pierwszym meczu i pokażemy to.
Ekwador na początku mierzył się z kolei ze Szwajcarią i mimo, iż jako pierwszy objął prowadzenie, to skończył mecz z porażką, a decydującego gola stracił w 93 minucie gry. Nawet biorąc pod uwagę ten fakt, to podopieczni Reinaldo Ruedy mieli sporo szczęścia - wcześniej arbiter nie uznał prawidłowego gola Szwajcarów, którego zdobył Josip Drmić.
- To jest mecz, którego chciałbym uniknąć. Kocham Honduras i ludzi tam mieszkających, ale przed nami intensywne 90 minut walki o wygraną - powiedział przed tym spotkaniem Rueda, który w przeszłości był selekcjonerem reprezentacji Hondurasu i prowadził ją na poprzednim Mundialu.
Nie tylko Rueda będzie grał przeciwko drużynie którą kiedyś trenował. Luis Suarez był niegdyś trenerem Ekwadoru i prowadził go na Mistrzostwach Świata 2006 w Niemczech, gdzie mierzył się między innymi z Polską.
Ten dzisiejszy mecz między tymi dwoma zespołami, będzie pierwszym o stawkę. Jedni i drudzy grali ze sobą dotychczas 13 razy, jednak wszystkie te pojedynki były towarzyskie. Osiem razy kończyły się one remisem, trzykrotnie wygrywał Ekwador, dwa razy Honduras. Ostatni raz mierzyli się w listopadzie ubiegłego roku i padł wtedy remis 2:2. Dwa gole zdobył Carlo Costly, po jednym dołożyli Enner Valencia i Jaime Ayovi.
Co ciekawe, jedni i drudzy w swoich ostatnich ośmiu meczach wygrali tylko po jednym razie. Ekwador ostatni raz zrobił to z Australią, kiedy ze stanu 0:3 doprowadził do 4:3.
Początek meczu o północy czasu polskiego. Jako arbiter główny poprowadzi go Benjamin Williams z Australii.
Przewidywane składy:
Honduras: Valladares - Beckeles, Izaguirre, Figueroa, Bernández - Garrido, Espinoza, Palacios, Najar - Bengtson, Costly
Ekwador: Domínguez - Paredes, Guagua, Erazo, Ayoví - Noboa, Gruezo, A. Valencia, Montero - Caicedo, E. Valencia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?