Termalica w sparingu rozgromiła Hutnika, poważny uraz Skołorzyńskiego

Zmiany kadrowe jakie nastąpiły w drużynie Termaliki Bruk-Betu na przełomie sierpnia i września bardzo pozytywnie wpłynęły na postawę zespołu. Przysłowiowym strzałem w "10" okazało się pozyskanie dwóch nowych napastników - Rafała Kujawy i Vojtecha Schulmeistera. Niecieczanie poprawili skuteczność w ofensywie przede wszystkim za sprawą Kujawy, który w trzech meczach strzelił już cztery bramki.

- Rzeczywiście, jest to bardzo skuteczny napastnik, ale nie chwalmy jeszcze dnia przed zachodem słońca. Na podsumowania i oceny przyjdzie czas po zakończeniu rundy jesiennej - uważa trener Dusan Radolsky.

Zespół z Niecieczy poprawił skuteczność w ofensywie od momentu, gdy między spotkaniami ligowymi zaczął rozgrywać mecze kontrolne. Wczoraj rywalizowali z zespołem Hutnika Nowa Huta, któremu zaaplikowali aż siedem goli. Na listę strzelców dwukrotnie wpisał się m.in. Kujawa, z którego upilnowaniem obrońcy Hutnika mieli olbrzymie problemy.

Mecz fatalnie zakończył się dla Damiana Skołorzyńskiego, który po brutalnym faulu jednego z rywali musiał opuścić boisko z urazem stawu skokowego.

- Zawodnicy potraktowali sparing z trzecioligowcem bardzo poważnie i zaprezentowali grę na dobrym poziomie. Pod względem piłkarskim przewyższaliśmy rywali i zasłużenie wygraliśmy - ocenił szkoleniowiec drużyny z Niecieczy.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Hutnik Nowa Huta 7:0 (4:0)

Bramki: Schulmeister 12, Kujawa 29, 31, Biskup 45, Drozdowicz 46, Ceglarz 63, Horvath 86.

Termalica Bruk-Bet: Nowak (32 Kasprzik, 60 Pochroń) - Piątek (32 Moskal, 76 Kaczmarczyk), Czerwiński (32 Ceglarz), Pleva (32 Kopacz), Jarecki (32 Skołorzyński, 81 Moskal) - Pawlusiński (46 Foszmańczyk), Sołdecki (46 Horvath), Pielorz (32 Piekarski), Rybski (32 Biskup) - Kujawa (32 Drozdowicz), Schulmeister (46 Okada).