Oceny Argentyńczyków po meczu z Belgią: Messi w cieniu Garaya i Higuaina

Grzegorz Ignatowski
Argentyna wygrała z Belgią 1:0 w meczu ćwierćfinałowym Mistrzostw Świata w Brazylii, ale tym razem Leo Messi nie grał pierwszych skrzypiec w ekipie "Albicelestes". Najlepszymi piłkarzami w drużynie trenera Alejandro Sabelli byli ci, którzy dotychczas radzili sobie co najwyżej przeciętnie - Ezequiel Garay i Gonzalo Higuain. Ten pierwszy był kluczową postacią defensywy, a drugi pełnił rolę żądła, które ukłuło w decydującym momencie.

Sergio Romero 7 − Miał kilka udanych interwencji, choć trzeba przyznać, że Belgowie nie poddali go tak ciężkiej próbie, jaką przechodził Tim Howard.

Pablo Zabaleta 6 − Bardziej skupiał się na grze defensywnej niż w poprzednich meczach i dobrze wywiązał się ze swoich zadań. Jednak trochę zbyt dużo swobody na jego stronie miał Vertonghen.

Martin Demichelis 6 − Solidny występ, choć kilka przegranych pojedynków główkowych daje do myślenia.

Ezequiel Garay 8 − Kluczowa postać w defensywie Argentyny. Zaliczył sześć przechwytów, wygrywał prawie wszystkie pojedynki główkowe i wiele razy wyjaśniał sytuację pod bramką Romero udanymi interwencjami. Takiego obrońcy potrzebuje Argentyna, by skutecznie walczyć o tytuł mistrza świata.

Jose Basanta 6 − Zastąpił pauzującego za kartki Marcosa Rojo i spisał się przyzwoicie. Grał dość szeroko, dzięki czemu często dawał partnerom alternatywę przy rozegraniu piłki. Trochę brakowało mu skuteczności w walce powietrznej, szczególnie gdy do piłki skakał również Fellaini, z którym Basanta przegrał wszystkie pojedynki główkowe.

Javier Mascherano 7 − W meczu z Belgią skupił się na grze w defensywie i należycie wywiązał się ze swoich obowiązków. Zawsze był dobrze ustawiony, często przewidywał zagrania przeciwników, ale trochę za mało angażował się w grę ofensywną.

Lucas Biglia 6 − Dobrze bronił i skutecznie rozgrywał, dzięki czemu zasłużył na solidną ocenę. Nie pokazał jednak nic ponad solidność.

Angel Di Maria 6 − Trudno jednoznacznie ocenić Di Marię, który miał udział przy golu dla Argentyny, ale trzeba przyznać, że więcej w tym dzieła przypadku niż umyślnego działania. Występ bez fajerwerków, ale 30 minut to trochę zbyt mało by eksplodował piłkarski dynamit.

Leo Messi 7 − Czasem można odnieść wrażenie, że zbyt często szuka pojedynków jeden na jednego zamiast zainicjować akcję zespołową. Choć Messi większość z tych pojedynków wygrywał, to niewiele z tego wynikało. W całym meczu zaliczył tylko jedno kluczowe podanie, ale za to było to zagranie godne geniusza.

Gonzalo Higuain 8 − Mógł strzelić hat-tricka, ale musi się zadowolić tylko jedną bramką. Poza tym zaliczył trafienie w poprzeczkę. Był skuteczniejszy niż zwykle w rozgrywaniu piłki i lepiej szukał gry niż w poprzednich spotkaniach.

Ezequiel Lavezzi 6 − Pracował na całej szerokości boiska i za to należą mu się ciepłe słowa. Jednak był mało przydatny w ofensywie.

Rezerwowi:

Enzo Perez 5 − Wszedł za Di Marię w 30. minucie i choć miał wysoką skuteczność podań to nikogo nie zachwycił. Ograniczył się do roli jednego z wielu, przez co niewielu zapamięta, że w ogóle zagrał w tym spotkaniu.

Rodrigo Palacio 5 − Miał 20 minut, żeby dać się zapamiętać, ale kibice zapamiętają jedynie jego oryginalny warkoczyk.

Fernando Gago − Bez oceny, grał za krótko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24