Długo trwały rozmowy z Olimpią Grudziądz?
Same rozmowy trwały dość długo. Miałem oferty z innych klubów, jednakże po własnych przemyśleniach i rozmowach z najbliższymi uznałem, że kierunek Grudziądz może okazać się najtrafniejszy. Wierzę, że za jakiś czas tę decyzję zaliczę na plus. Mam nadzieję, że tak samo pozytywnie zadowoleni będą działacze Olimpii.
Po 3-letniej przygodzie z Flotą przychodzisz do klubu, który na wiosnę chce walczyć o Ekstraklasę. Z jakimi celami przychodzisz do Grudziądza?
Zdecydowanie sporo czasu spędziłem na Wyspie Uznam. Walczyłem z Flotą o utrzymanie, awans. Podczas ostatniego lata również o istnienie tego klubu. w tym momencie z perspektywy czasu nie żałuję tego okresu. Natomiast dziś jestem zadowolony, że trafiłem do klubu z aspiracjami walki o awans. To dla mnie pewnego rodzaju postęp sportowy. Postaram się odwdzięczyć działaczom i sztabowi szkoleniowemu za kredyt zaufania swoją pracowitością i wysoką formą na boisku. Mam nadzieję, że zaaklimatyzuję się w zespole na dłużej.
Olimpia to zespół bardzo doświadczonych piłkarzy. Jak zapatrujesz się na rywalizację o miejsce w pierwszym składzie? Na Twojej pozycji występuje chociażby Michał Łabędzki, czy Michał Piter-Bućko.
Faktycznie Olimpia dysponuje zawodnikami doświadczonymi ze sporym bagażem w Ekstraklasie. Dla mnie to dobra wiadomość. Przy takim zespole można podnosić swoje umiejętności piłkarskie w każdym aspekcie. Samej rywalizacji się nie obawiam. Powinno być dobrze.
Rozmawiałeś przed angażem w Grudziądzu z trenerem Tomaszem Kafarskim, który wcześniej pracował w Olimpii?
Nie rozmawiałem z trenerem Kafarskim o jego byłym klubie. Uważam, że od jego odejścia z Grudziądza minął już rok i nie miałoby to żadnego sensu.
Wielu piłkarzy, którzy do Olimpii przychodzili zimą... bardzo szybko później kończyli przygodę z grudziądzkim zespołem. Przykłady z ostatniego sezonu - Konrad Kaczmarek i Mateusz Wrana. Nie masz obaw, że z Tobą może być podobnie?
Postaram się złamać tą zasadę. Wierzę, że jest ku temu duża szansa. Wszystko w mojej głowie, nogach i zdrowiu.
Z jakich trzech rzeczy zapamiętasz klub ze Świnoujścia?
Przede wszystkim dalekie wyjazdy na mecze, sparingi, obozy, które konsolidowały nasz zespół wewnętrznie. W piłce nożnej to podstawa. Drugi aspekt to historyczny awans do ćwierćfinału Pucharu Polski, największy sukces Floty Świnoujście w historii istnienia klubu. A ostatnią rzeczą jest mój debiut na poziomie I ligi 4 sezony temu. Myślę, że wiele tych rzeczy bym jeszcze znalazł, ale mogłoby zabraknąć czasu.
Rozmawiał Łukasz Piekarski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?