Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskar Trzepacz dla Ekstraklasa.net: Dużo zawdzięczam moim kolegom z poprzedniego klubu

Łukasz Piekarski
Oskar Trzepacz
Oskar Trzepacz Olimpia Grudziądz
Latem pierwszoligową Olimpię Grudziądz zasiliło aż ośmiu nowych piłkarzy. Jednym z nich jest 16-letni Oskar Trzepacz, dla którego przygoda z "biało-zielonymi" to debiutancki krok w seniorskim futbolu. Młody napastnik w rozmowie z naszym portalem opowiada o swoich pierwszych wrażeniach.

Olimpia przed kilkoma dniami zakończyła obóz w Wągrowcu. To było twoje pierwsze zgrupowanie w kadrze seniorów. Jak wrażenia?
Jestem bardzo zadowolony z tego zgrupowania. Cieszę się, że wytrzymałem trudy tego obozu, ponieważ większość treningów była dla mnie bardzo ciężko. W seniorach jak wiadomo jest poziom jest znacznie wyższy niż w juniorach. W Wągrowcu musiałem za każdym razem dawać z siebie więcej niż kiedykolwiek, żeby w choć pewnym stopniu dorównać kolegom z drużyny. Dodatkowo jestem zadowolony, bo nie doznałem tam żadnej kontuzji.

Adam Cieśliński i Arek Aleksander - to z nimi przyjdzie Ci walczyć o miejsce w składzie. Jak się dogadujecie?
Każdy z nas podczas treningów, czy meczów kontrolnych robi to, co do niego należy. Na zajęciach jest praca i skupienie, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Oczywiście poza treningami nie ma problemu, żebyśmy porozmawiali po koleżeńsku. Zarówno Adam, jak i Arek są bardzo sympatycznymi ludźmi, więc z dogadywaniem jest w porządku.

Jeszcze odnośnie relacji z innymi zawodnikami w drużynie. Na początku swojej przygody w Olimpii łatwiej złapać Ci kontakt z młodymi piłkarzami, których w kadrze trenera Dariusza Kubickiego nie brakuje, czy z tymi bardziej doświadczonymi?
Oczywiście, że łatwiej dogaduje się z młodymi zawodnikami. Mamy lepszy kontakt, choć na relację ze starszymi kolegami również nie mogę narzekać. Mam nadzieję, że z biegiem czasu będą one jeszcze lepsze. Najważniejsze, że nikt nie odrzuca mnie z tego powodu, że jestem najmłodszy w zespole.

Okres przygotowawczy to także poza treningami mecze sparingowe. Odczuwasz presję przed takimi spotkaniami z dużo starszymi zawodnikami?

Presję odczuwam już od samego poranka w dniu meczu. Z kolei kiedy wychodzę na boisko wszystko gdzieś znika. Odkąd jestem w Olimpii, to do każdego takiego wydarzenia podchodzę z założeniem, że gram u boku bardzo doświadczonych piłkarzy i dzięki temu muszę się jak najwięcej nauczyć. Gdy zaczynam się denerwować, staram się w głębi powtarzać jedną myśl - "staraj się pomóc kolegom, jak tylko potrafisz".

A jak układa się współpraca z trenerem Dariuszem Kubickim w ciągu twoich pierwszych tygodni w Olimpii?
Nasza współpraca wygląda naprawdę dobrze. Bardzo podoba mi się podejście trenera Kubickiego do swojej pracy i zawodników. Wie kiedy można trochę pożartować, ale też doskonale potrafi wyczuć moment, w którym trzeba zachować powagę. Doskonale dogaduje się z młodymi piłkarzami, więc jestem przekonany, że trafiłem pod dobre skrzydła.

Od czasu kiedy jesteś w Grudziądzu, kontaktował się z tobą ktoś ze Śląska Wrocław?
Tak, utrzymuje kontakt z osobami ze Śląska Wrocław. Dużo zawdzięczam moim kolegom z poprzedniego klubu. To właśnie dzięki nim się tutaj znalazłem. Zawsze mogłem liczyć na ich wsparcie. Rozmawiamy przed wszystkim drogą elektroniczną. Prawie każda nasza rozmowa zaczyna się od pytania jak mi idzie. Bardzo bym chciał, żeby i moi koledzy kiedyś zostali docenieni przez seniorskie drużyny. Wtedy ja także będę mógł ich wspierać.

Jeszcze na koniec pytanie o miasto. Widziałem cię kilka razy chodzącego po Grudziądzu. Jak ci się tutaj podoba?
Grudziądz to ładne miasto. Szczególnie podobają mi się budynki położone tuż nad Wisłą. Jeśli tylko mam wolną chwilę, to staram się poznawać nowe miejsca. Jeszcze wielu z nich nie widziałem, ale myślę, że to kwestia czasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24