- Nie chcę ośmieszać Korony, ale to co oni prezentują, to jest czwarta liga. Nie starają się w ogóle grać piłką, tylko próbują jakichś wrzutek na aferę i liczą na łut szczęścia przy stałych fragmentach. Na nic więcej ich nie stać - stanowczo stwierdził po końcowym gwizdku bramkarz biało-zielonych, Wojciech Pawłowski.
Na mocno prowokującą wypowiedź, szybko zareagowali wywołani do tablicy. - Paweł, chodź tutaj, musimy coś sprostować - namawiał Pawła Golańskiego Tomasz Lisowski. - Kto tak powiedział? Pawłowski? A on jest w ogóle bramkarzem?! Jeszcze mu dużo brakuje. Pokory również. Proszę to napisać. Niech najpierw pobroni trochę w lidze, to potem będzie mógł kozaczyć - mówił wyraźnie poddenerwowany Golański. - Kto? My i poziom czwartej ligi? - pytał z kolei z niedowierzaniem Maciej Korzym. - Szacunek dla niego za tę wypowiedź - ironizował, jednocześnie dodając: - To było żałosne, co powiedział.
Wątek pociągnął jeszcze Lisowski, którego zdaniem, to właśnie Lechia nastawiła się na taką grę. - Taka wypowiedź nie przystoi, zwłaszcza młodemu zawodnikowi, który dopiero co wkracza w futbol seniorski. Powinien skoncentrować się na własnej pracy. A czy zgodzę się z Pawłem, że Pawłowski nie jest jeszcze bramkarzem? Nie chcę tego komentować. Na pewno ma potencjał - zakończył.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?